Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Francja - Portugalia. Antoine Griezmann - nadzieja Francji

Redakcja
Już w niedzielę o godz. 21 rozpocznie się finał mistrzostw Europy 2016. Na Stade de France w Saint Denis spotkają się Portugalia z Francją.

Obie ekipy mają wielką chrapkę na końcowy sukces. Portugalia ma swojego Cristiano Ronaldo, ale wszyscy we Francji wierzą, że zostanie on przyćmiony przez Antoine'a Griezmanna, który dość niespodziewanie ma szansę stanąć w tym samym szeregu co Michel Platini i Zinedine Zidane. Platini doprowadził "Trójkolorowych" do mistrzostwa Europy w 1984 roku, strzelając aż 9 goli. "Zi-Zou" był architektem mistrzostwa świata z 1998 roku i mistrzostwa Europy dwa lata później.

Klasa w decydujących momentach
Teraz nazwisko Griezmanna jest stawiane na równi z tymi wielkimi francuskiego futbolu. A jeszcze po pierwszym meczu na Euro Griezmann był krytykowany za słabą dyspozycję. Po dwóch meczach wydawało się, że bokaterem nad Sekwaną będzie Dimitri Payet. Jednak im bardziej turniej się rozkręcał i wchodził w decydujące momentu, to klasę pokazywał Griezmann. To on przełamał w 90. minucie ambitnie grających Albańczyków. To on odwrócił losy rywalizacji z Irlandczykami. Trójkolorowi przez blisko godzinę przegrywali, ale wtedy Griezmann wziął sprawę w swoje ręce, a właściwie nogi i zdobył dwie bramki na wagę awansu do 1/4 finału. W nim dobił ambitnych Islandczyków, strzelając im gola na 4:0 w 45. minucie. Ostatecznie skończyło się 5:2. W półfinale ponownie pokazał swoją klasę. Pewnie wykonał jedenastkę w doliczonym czasie pierwszej połowy, a potem technicznym muśnięciem piłki ponownie pokonał desperacko interweniującego Manuela Neuera.

Francja - Portugalia online w niedzielę od godziny 21

Teraz wszyscy nad Sekwaną i Loarą czekają na hat tricka w finale, bo po oznacza upragnione mistrzostwa dla Francji i wyrównanie rekordu legendarnego Platiniego. Nikt nie wierzy, że Francuzi mogą stracić 4 gole z Portugalią.

Długa droga na szczyt
25-letni Griezmann nie miał łatwej drogi, by stać się czołowym futbolistą. We Francji nie poznano się na jego talencie, dlatego szybko zdecydował się przenieść do Hiszpanii, a właściwie do Kraju Basków. Przystań znalazł jako 14-letni chłopak w Realu Sociedad San Sebastian. Tam przeszedł wszystkie stopnie szkolenia i w 2009 roku zadebiutował w zespole seniorów. Zagrał w 179 meczach, strzelając 46 goli. Dobrą postawą zapracował sobie na transfer do Atletico Madryt, do którego przeniósł się w 2014 roku za 30 milionów euro, zastępując Diego Costę. Na Estadio Vincente Calderon szybko zapomniano o Coscie, a nowym idole fanów "Los Colchoneros" został Griezmann. Dobrymi występami swoją wartość wywindował do kwoty 70 mln. euro.

W reprezentacji Francji Griezman zadebiutował już gdy selekcjonerem był Laurent Blanc, ale u niego grał epizody. Dopiero gdy kadrę objął Didier Descchamps, to Griezmann stał się wiodącą postacią reprezentacji. Do tej pory uzbierał 33 występy, w których zdobył 13 bramek. Czy ten bilans powiększy po niedzielnym finale? Przekonamy się wieczorem 10 lipca.

Grudziądzanie o finale ME w piłce nożnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska