Galeria Człuchów. Gdy jedni z hukiem otwierali nowe centrum handlowe, podwykonawca Grzegorz Kapturski wpadał przez nią w długi

Z powodu feralnego kontraktu jego firma "Pris" straciła płynność finansową. Ma zaległości w ZUS i urzędzie skarbowym, leżą nieopłacone faktury. Musiał zwolnić 10 z 18 pracowników. Komornik zabrał samochód. Jest jeszcze jeden problem: winnych brak...

Nie chce zbankrutować

Galerię handlową przy ul. Batorego w Człuchowie uroczyście oddano do użytku 17 lipca tego roku. Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjno-Sanitarnych "Pris" w Kruszynie Krajeńskim wykonywało tam instalację wodno-kanalizacyjną, czyli ważną część inwestycji.

- Kredytowałem materiały, musiałem płacić pracownikom, by nie zeszli z budowy. Prowadzę firmę od 1980 roku i jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacją. Jeśli nie otrzymam pieniędzy, splajtuję. Mam już ponad 80 tys. zł zaległości, odsetki rosną - ubolewa pan Grzegorz.

"Pris" był podwykonawcą spółki "Instal-Mont" Glazik, Kortas w Pruszczu Pomorskim.to na nią Kapturski wystawił fakturę do zapłacenia: 367 770 zł.

Udało nam się złapać telefonicznie jednego z współwłaścicieli - Dariusza Glazika. Była to jednak bardzo krótka rozmowa. Powiedział tylko, że "Instal-Mont" również nie otrzymał pieniędzy. Że stracił jeszcze więcej, niż Kapturski. Obiecał opisać wszystko w mailu. To było prawie dwa tygodnie temu. Do dziś mail nie przyszedł.

Instal-Mont również był podwykonawcą na tej budowie. Tymczasem główny wykonawca, firma Henpol z Lublina, ogłosiła upadłość.

Zostaje jeszcze inwestor - poznańska spółka Nalepa Capital Trust. Od wielu dni próbujemy skontaktować się z Tomaszem Nalepą. Dzwoniliśmy, ale bez skutku. Napisaliśmy SMS-a z prośbą o kontakt, też bez odzewu. Nikt z firmy nie odpowiedział nam również na maila.

- Przedstawiciel Netto (sieć otworzyła sklep w człuchowskiej galerii - red.) obiecał mi pomóc w odzyskaniu pieniędzy - mówi pan Grzegorz.

Nie ma dokumentów?
- Mamy świadomość sytuacji w branży budowlanej, dlatego często przejmujemy należności wobec firm i płacimy bezpośrednio podwykonawcom - twierdzi Mariola Skolimowska z biura prasowego Netto. - Jednak w tym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana. Rzeczywiście, nasz przedstawiciel rozmawiał z panem Kapturskim i poparł jego starania w Nalepa Capital Trust. Inwestor również był skłonny do zaspokojenia roszczeń. Jednak pod warunkiem dostarczenia przez "Pris" pełnej dokumentacji. tego, co wiemy, nie dotarła. Mamy ograniczone możliwości , bo jesteśmy tylko jednym z wielu podmiotów w Galerii Człuchów.

- Nieprawda, mój prawnik dostarczył pełną dokumentację robót, które wykonaliśmy w galerii - oburza się przedsiębiorca z Kruszyna Krajeńskiego. - Chcę tylko tyle, ile mi się należy. Pójdę do sądu.

Do sprawy wrócimy.