"Gazeta", słucham!

     Czytelniczka z Włocławka: - Urzędy pracy zamierzają przeznaczyć fundusze na szkolenia i staże dla tych, którzy w tym roku kończą edukację. Co z tymi, którzy utracili już status absolwenta, a nie znaleźli jeszcze pracy?
     Rolnik z gminy Janikowo: - Pan Frasyniuk przedstawił rewelacyjną receptę na uzdrowienie polskiego rolnictwa - zmniejszenie o połowę produkcji żywności. Gratuluję pomysłu, obawiam się jednak, że autor zapomniał o tym, co zrobić z rolnikami, którzy stracą pracę.
     Czytelnik z powiatu inowrocławskiego: - Z zadowoleniem przeczytałem artykuł w "Pomorskiej" na temat poręczeń udzielonych przez Marcina Wnuka. Inowrocław to miasto bez perspektyw: wysoki poziom bezrobocia, korupcja, fatalny stan dróg. Jedyne, czego nam nie brakuje to supermarkety i stacje benzynowe. Niezbędna jest uczciwa i rzetelna kontrola w urzędach państwowych, która powstrzymałaby degrengoladę. Najbardziej bulwersujące jest jednak to, że za "zasługi" dla Inowrocławia, pan Wnuk zyskał mandat poselski.
     Arek z Kujawsko-Pomorskiego: - Drużynie trenera Engela nie udało się wyjść z grupy eliminacyjnej, ponieważ zlekceważyła przeciwników. Piłkarze i szkoleniowcy powinni wykorzystać doświadczenie zdobyte na boiskach w Korei po to, aby nie powtórzyć, po raz kolejny, tych samych błędów.
     Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.