"GAZETA", SŁUCHAM!

     Elżbieta Wiśniewska z Włocławka: - Kochani, u progu nowego roku życzę wam, żeby żadne urzędnicze zakazy nie zniechęciły was do odkrywania przed nami prawdy o tym, co się w naszym kraju dzieje. Tak trzymać!
     Bogdan z Torunia: - Wszystkim dziennikarzom "Pomorskiej" życzę z całego serca, aby nie dali się przez władzę zapędzić w kozi róg. I abyśmy dzięki nim nadal byli dobrze poinformowani o wszystkim, w tym o sprawach, które politycy i urzędnicy najchętniej chcieliby ukryć.
     Andrzej z Torunia: - Bardzo bym chciał, aby od nowego roku w tej rubryce czytelnicy mogli tylko i wyłącznie chwalić życie w Polsce.
     Czytelnik z Grudziądza: - Andrzej Lepper nawet nie ukrywa, że chce sięgnąć po władzę. Ci , którzy sądzą, że ten pan ma coś dobrego do zrobienia, niech się nie łudzą. Tu chodzi o to, aby załatwić swoje prywatne interesy i jeszcze bardziej się wzbogacić.
     Krystyna z powiatu bydgoskiego: - Wiem, że o młode pokolenie należy dbać. Stąd becikowe. Szkoda jednak, że rząd równie ciepło nie myśli o tych, którzy swe najlepsze lata oddali krajowi, harując za grosze. A teraz na emeryturze też dostają śmiesznie małe pieniądze. Czy starszym ludziom naprawdę w naszym kraju już się nic od życia nie należy?
     Piotr T. z Inowrocławia: - Narodowy Fundusz Zdrowia szarpie się z lekarzami o każdą złotówkę. A w tym samym czasie Sejm lekką rączką przyklepuje becikowe, na które popłyną budżetowe miliony. Gdzie tu sens, gdzie logika?
     Czytelnik z Inowrocławia: - Za komuny nawet mała podwyżka powodowała niezadowolenie i protesty. A teraz, kiedy czeka nas wielkie podnoszenie cen nie słyszę, aby ktoś gdzieś oficjalnie głośno protestował. Polacy głowy w kubełek pochowali. Gdzie nasza sławna odwaga i bezkompromisowość?
     Czytelnik z Nakła: - Nie rozumiem, dlaczego nadal nasze wojska muszą tkwić w Iraku. Polska na tym nie zarobi, a żołnierze mogą tylko stracić, jeśli szczęśliwy los nie będzie im sprzyjał.
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.