Gdy policjanci przeszukiwali jego mieszkanie, zdewastował auto i pobił przechodnia

Kryminalni z toruńskiego komisariatu Śródmieście zdobyli informacje, że jeden z mieszkańców Osiedla Chełmińskiego może posiadać narkotyki. Jego mieszkanie przeszukano późnym wieczorem w czwartek 10 stycznia. Policjanci znaleźli tam ponad 30g zielonego suszu i 12g białego proszku. Wstępne testy potwierdziły, że zielony susz wykazuje cechy charakterystyczne dla marihuany, zaś biały proszek to amfetamina.

Przeczytaj także:Bydgoszcz. Podbiegli do 25-latka i zaczęli okładać go pięściami i kopać. Potem go okradli

W czasie przeszukania, właściciela narkotyków nie było w mieszkaniu. Okazało się, że w czasie kiedy u niego w domu trwało przeszukanie, mężczyzna bez powodu zniszczył lusterko przy jednym z aut zaparkowanych na toruńskiej starówce. Właściciel kia ceed, który zaparkował auto przy ul. Świętego Ducha, straty wycenił na kilkaset złotych. Ponadto, chwilę po uszkodzeniu auta, razem z kolegą, 23-latek pobił 27-letniego mężczyznę. Pobity zgłosił sprawę patrolowi Straży Miejskiej. To oni odszukali i ujęli obu napastników przy ul. Rabiańskiej, a następnie przekazali w ręce policjantów.

Okazało się, że kolega sprawcy to jego rówieśnik. Wiedząc o tym, że jest poszukiwany próbował wprowadzić w błąd policjantów podając dane swojego brata.

- Pierwszy 23-latek usłyszał zarzut posiadani środków odurzających, uszkodzenia mienia i pobicia - podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - W sobotę (12 stycznia) został przez mundurowych doprowadzony do prokuratora. Oskarżyciel zdecydował, że w ramach policyjnego dozoru będzie musiał zgłaszać się 4 razy w tygodniu, do komisariatu. Dodatkowo zapłaci poręczenie majątkowe i ma zakaz opuszczania kraju. Może mu za to grozić do 5 lat więzienia.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Jego 23-letniemu koledze zarzucono pobicie oraz próbę wprowadzenia w błąd funkcjonariuszy. Ponieważ był poszukiwany z komisariatu trafił prosto do aresztu śledczego. Grożą mu nawet 3 lata więzienia.

Wiadomości z Torunia