https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia na węglu, Stare Miasto na gazie

Paweł Kędzia
Mieszkańcy śródmieścia poczekają na nowe  źródło ogrzewania. W Brodnicy nie ma  jeszcze gazu, a rurociąg gazowy średniego i  niskiego ciśnienia ułożony jest dopiero na  Grunwaldzie.
Mieszkańcy śródmieścia poczekają na nowe źródło ogrzewania. W Brodnicy nie ma jeszcze gazu, a rurociąg gazowy średniego i niskiego ciśnienia ułożony jest dopiero na Grunwaldzie. Archiwum
Rozbudowany ciepłociąg nie sięgnie centrum Brodnicy. Mieszkańców śródmieścia władze miasta najchętniej ogrzeją gazem.

     Rozbudowa sieci ciepłowniczej rozpoczęła się w ubiegłym roku. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej przeprowadza tę inwestycję z myślą o likwidacji lokalnych kotłowni.
     PEC nie dałby rady samodzielnie sfinansować ten inwestycji. Dlatego najpierw w pierwszym etapie miasto powiększyło udział kapitału w spółce o 600 tys. zł i poręczyło kredyt na milion złotych. Ostatecznie pierwszy etap kosztował dwa miliony złotych. Z kolei drugi etap PEC zrealizował kosztem 950 tys. zł, z czego 360 tys. pochodziło z kasy miejskiej.
     Już minionej zimy
     
z nowego źródła ogrzewania korzystali mieszkańcy kamienicy przy ul. Mazurskiej. Tam koszty ogrzewania i opłaty za ciepłą wodę spadły o 20 procent.
     PEC zyskał kilkunastu znaczących odbiorców: Jednostkę Wojskową i kasyno, budowaną halę sportową, Zespół Szkół Zawodowych z internatem, Szkołę Podstawową nr 1, bank PKO oraz niektóre kamienice przy ul. Lidzbarskiej, Mazurskiej, Piwnej, 3 Maja i Paderewskiego.
     Co prawda wyjściówki ciepłociągu są na Kościelnej i Mostowej, ale władze miasta mieszkańców śródmieścia chętniej
     podłączą do droższego
     
obecnie ogrzewania gazem. Oczywiście, jeśli tylko US.E-N.EKO z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem doprowadzi do miasta gaz...
     Jarosław Radacz zapewnia, że koszty ogrzewania węglem zrównają się z gazem, gdy zaczną obowiązywać kary za zbyt wysokie stężenia dwutlenku węgla.
     Zatem mieszkańcy śródmieścia, gdzie roi się od kominów, poczekają jeszcze na bardziej ekologiczną formę ogrzewania.
     Tymczasem władze miasta czynią starania, żeby zabezpieczyć klientów PEC
     przed możliwą podwyżką cen
     
Otóż kotłownia, z której korzysta PEC, znajduje się w Polmo. Miasto chciało kupić kotłownię, żeby po uwolnieniu cen przez Urząd Regulacji Energetyki, to Rada Miejska ustalała stawki. W związku ze sprzeciwem załogi Polmo na zakup nie wyrazili zgody urzędnicy Ministerstwa Skarbu. - W moim rozumieniu jest to samobójcze działanie załogi, ponieważ gro pracowników Polmo mieszka na osiedlu. Jak przyjdzie prywatny właściciel i URE przestanie regulować ceny, to będzie podwyżka - uważa Wacław Derlicki.
     W przyszłym roku rozpocznie się ostatni etap inwestycji. Wówczas ciepłociąg zostanie połączony w spinkę, co zagwarantuje dostawy ciepła nawet w przypadku awarii niektórych odcinków.
     Ponadto miasto czyni starania o budowę alternatywnej kotłowni, żeby uniezależnić się od potencjalnego nabywcy kotłowni w Polmo. **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska