W całym powiecie coraz więcej mówi się o turystyce i stawia się na nią, a często zapomina się lub pomija sprawy bardzo ważne, przyziemne, a konieczne, dla niektórych wstydliwe - brak WC. - Pięknie na stronach interentowych i we wsi promuje się turystykę i zachęca do odwiedzania, ale ostatnio w Gostycynie widziałam, jak turyści szukali toalety i sikali pod krzakami - mówiła dzwoniąca. - Żenujący widok, jak na te czasy, ale ja ich rozumiem, nie każdy ma śmiałość wejść do urzędu czy do sklepu.
W podobnym tonie wypowiadała się pani, która szukała toalety w Tucholi na rynku i w końcu chciała iść do domu kultury, a tam też było zamknięte i szczęśliwie pomogła jej pani w sklepie, która stwierdziła, że doskonale rozumie taką sytuację.
Rada jest tylko jedna. Nie wstydzić się i po prostu pytać. Nie każdy odpowie burkliwie, a zazwyczaj ludzie pomagają.
Przeczytaj także: Morderstwo w Świeciu. Dziadek zapowiada walkę o wnuczkę
Spytaliśmy wójta Gostycyna Ireneusza Kucharskiego, jaką radę ma dla odwiedzających Gostycyn. - W strategii rozwoju pod kątem turystycznym oczywiście patrzymy i na tę sprawę - mówi wójt. - Myślimy o budowie szaletów. Już w zeszłym roku podjęliśmy kroki, ale nie mieliśmy wolnego miejsca. W tym roku w centrum wsi koło sklepów i ośrodka zdrowia przejęliśmy działkę od GS, bezpłatnie i tam powstaną toalety. Trwają procedury. W tym roku już nie zdążymy wybudować, ale przypominam, że są toi-toie.
Są przenośne toalety na plażach nad jeziorem Średniak, na parkingu przy jeziorze oraz we wsi przy cmentarzu. - Można się dopytać i skorzystać z WC w ośrodku zdrowia bądź w sklepach, a także jest publiczna toaleta w urzędzie - dodaje wójt. - Na pewno nikt nikogo nie przegoni i nie będzie krzywo patrzył. Rozumiemy tę sprawę. Nie ma co się wstydzić. Po prostu pytać.
Do tematu wrócimy, prosimy o sygnały, jak jest w innych miejscowościach.
INFO Z POLSKI 27.07.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju