www.pomorska.pl/region
Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
Odwiedzają domy, które dosięgła rozlana Wisła. Jadą tam, gdzie woda już opadła, można wejść i zobaczyć, czy budynki są uszkodzone i w jakim stopniu.
- Jak na razie nie jest najgorzej - relacjonuje Tadeusz Julke, powiatowy inspektor budowlany w Toruniu. - Byliśmy już m.in. w Złotorii i Czarnowie. W większości przypadków szacujemy szkody na kwoty do 20 tys. zł.
W ramach takiego odszkodowania właściciele lub zarządcy domów i mieszkań będą m.in. osuszać ściany, skuwać tynki, wymieniać zalane instalacje ciepłownicze lub gazowe.
- Do niektórych domów wlała się woda i tam trzeba też m.in. wymieniać posadzki - dodaje Julke.
Inspektorzy informują właścicieli zalanych domów o możliwości uzyskania zasiłków na remont lub odbudowę zniszczonych powodzią budynków.
- A na podstawie cenników robimy odręcznie wycenę szkód - mówi inspektor. - Jeśli jednak ktoś się z naszym oszacowaniem strat nie zgadza, może z listy biegłych, opublikowanej przez wojewodę, wybrać sobie specjalistę, który dokona kolejnej wyceny - wyjaśnia.
Udostępnij