Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gęsta atmosfera w miejskiej spółce. Prezes ProNatury idzie do sądu

(my)
Konrad Mikołajski chce pozwać do sądu Grzegorza Gruszkę.
Konrad Mikołajski chce pozwać do sądu Grzegorza Gruszkę. archiwum
Gęsta atmosfera w miejskiej spółce. Prezes Mikołajski pozywa polityka i paktuje z konkurencją.

Konrad Mikołajski jest szefem ProNatury od dwóch tygodni. Wcześniej był w zarządzie KPEC, a przedtem prezesował Zachemowi, o którego zapaść i likwidację jest oskarżany. Grzegorz Gruszka, polityk SLD, związany z Bydgoskim Forum Ekologicznym, nazwał jego karierę "skokiem Platformy Obywatelskiej na kasę".

- To nie tyle rozeźliło Mikołajskiego, co prezydenta Bruskiego - mówi jeden z polityków PO, będący w opozycji partyjnej wobec Rafała Bruskiego. - Podobno nakłonił go, żeby zmusił Gruszkę do przeprosin.

Innego zdania jest jeden z bydgoskich radnych: - To nie ma sensu. Bruski strzeliłby sobie w kolano, kiedy w sądzie zaczęłoby się udowadnianie, kto jest winny eksterminacji Zachemu. Jeśli dojdzie do procesu, to jestem przekonany, że będzie brutalnie.

Przeczytaj także: Konrad Mikołajski z Zachemu trafił do KPEC. Teraz dostanie posadę prezesa ProNatury?
Konrad Mikołajski potwierdza, ale podkreśla, że ewentualny pozew to jego prywatna sprawa, której nie zamierza komentować.

Na rozmowę zgadza się Grzegorz Gruszka. - Otrzymałem ultimatum przedprocesowe od pełnomocnika pana Mikołajskiego. Dziwię się, bo nic nieprawdziwego nie powiedziałem. Ale jeśli dojdzie do procesu, to będzie okazja, żeby pokazać i udowodnić jak "skutecznie" bydgoska Platforma Obywatelska z prezydentem Bruskim i posłem Olszewskim walczyła o Zachem.

To nie jedyny kłopot prezesa ProNatury. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że spółka ma podpisać umowę (jej projekt już jest gotowy) z firmą Remondis. Chodzi bynajmniej nie o wymianę pojemników na śmieci, ale o nadmiar odpadów, z których utylizacją rzekomo ProNatura nie może sobie poradzić.
Obie strony są ostrożne, ale przyznają, że prowadziły, m.in. na ten temat, rozmowy.
- Nadal jesteśmy zdania, że ProNatura nie poradzi sobie sama. Moglibyśmy część odpadów przetworzyć, mamy do tego warunki - tłumaczy Bożena Pawlak z Remondisu.

Konrad Mikołajski poinformował nas, że trwają rozmowy z prywatnymi firmami. - Nie tylko z Remondisem. Na razie można to potraktować jako platformę wymiany doświadczeń - kończy prezes ProNatury.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska