Get Well - Wybrzeże. Nie brakuje optymizmu w Toruniu. Kowalik studzi nastroje w Gdańsku [opinie]

Mirosław Kowalik, menedżer Wybrzeża

- Dziękuję torunianom za walkę i stworzenie fajnego widowiska. Przegraliśmy trzy pierwsze biegi podwójnie i to nas dodatkowo zmobilizowało. Dokonaliśmy zmian w sprzęcie i było dużo lepiej. Jesteśmy blisko, wykonaliśmy plan, ale mamy jeszcze jeden mecz. Zrobiliśmy super wynik, ale absolutnie nie jesteśmy pewni swego. Spróbujemy wykorzystać ten wynik na własnym torze, ale osobiście jeszcze się nie cieszę, bo to połowa drogi.

Kacper Gomólski, żużlowiec Wybrzeża

- Przeplatałem lepsze biegi z gorszymi. Trzy razy przegrałem z Grzesiem Walaskiem i w tym 15 wyścigu bardzo chciałem go pokonać. Wreszcie udało mi się dobrze wystartować. Jeździłem dwa lata w Toruniu i pierwszy raz widzę na Motoarenie tak przyczepny tor. Lubię na takich startować i bardzo mi to pasowało. To fajny wynik, choć każdy był w stanie coś jeszcze dołożyć. Czekamy teraz na drugą połowę na naszym torze.

Jacek Frątczak, menedżer Get Well

- Plan na przygotowania wypalił, pokazały to trzy pierwsze wyścigi, nie było żadnego zaskoczenia. Wybrzeże ma w składzie zawodników, którzy zaliczają bardzo udany sezon. Dopasowali się do tych warunków, bo nie w takich już startowali. Wybrzeże wcale nie jest bliżej ekstraligi, to my prowadzimy czterema punktami. Pogubiliśmy punkty, rezerwy taktyczne gości wypaliły. Źle nam się ułożył 15 bieg, chcieliśmy atakować, a nie bronić wyniku, ale Michael został na starcie. Absolutnie nikt nie załamuje rąk. Razem z Grzegorzem Walaskiem oglądaliśmy kiedyś podobną radość Stali Gorzów po meczu w Zielonej Górze, a pojechaliśmy do nich i wygraliśmy rewanź.

ZOBACZ: Relacja i zdjęcia z meczu na Motoarenie

Grzegorz Walasek, żużlowiec Get Well

- Dobrze mi się startowało, dobrze się jeździło na trasie. Gdańszczanie pojechali bardzo dobre zawody. Nam pozostaje tydzień, żeby równie dobrze przygotować się do rewanżu w Gdańsku. To tylko sport, różne rzeczy się zdarzają, może za tydzień my będziemy lepiej wychodzić spod taśmy.