Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKM Grudziądz - Apator Toruń. Decydował ostatni wyścig! Ależ emocje [zdjęcia]

ds
Zgodnie z przewidywaniami, derby były zacięte i trzymały w napięciu do ostatnich metrów, ostatniego wyścigu. Górą Apator!

Początek sezonu w wykonaniu obu drużyn był różny, ale też oczekiwania wobec ekip z Grudziądza i Torunia były inne. Zooleszcz GKM typowany był raczej do słabszej grupy, Apator do grona tych, którzy mogą włączyć się do walki o medale.

Typowania to jedno, a wyniki na torze drugie. GKM zaskoczył w pierwszych dwóch kolejkach, przez chwilę był nawet liderem tabeli. Potem przyszło rozczarowanie - nie tyle przegraną w Lublinie, co porażką na własnym torze ze Stalą Gorzów. Torunianie słabo prezentowali się od początku rozgrywek. Przede wszystkim nie potrafili załatać dziury po wykluczeniu Emila Sajfutdinowa, bo niemal wszyscy szukali formy.

Trudno było więc przewidzieć wynik derbowego starcia, ale wszyscy spodziewali się zaciętego spotkania. I nie zawiedli się, bo żużlowcy uraczyli kibiców niezłym ściganiem.

ZOBACZ: ZOOLESZCZ GKM GRUDZIĄDZ - FOR NATURE SOLUTIONS APATOR TORUŃ. ZAPIS RELACJI NA ŻYWO

Gospodarze mieli niewielką przewagę, przede wszystkim dzięki juniorom i Nicki Pedersenowi. Torunianie nie pozwalali im jednak punktowo odjechać za daleko, bo świetnie spasowany do grudziądzkiego toru był Patryk Dudek, dwa udane starty zaliczył Jack Holder.

Po 7. biegu GKM prowadził czterema punktami. Cała przewaga stopniała po 9. biegu, wygranym 5:1 przez Roberta Lamberta i Dudka (przed Przemysławem Pawlickim i Krzysztofem Kasprzakiem). Na tablicy wyników był remis (27:27). Taki stan utrzymał się jeszcze przez kilka wyścigów, a tuż przed nominowanymi na dwupunktowe prowadzenie gospodarzy wyprowadzili Pedersen z Kasprzakiem.

Ostatnie dwa wyścigi kibice oglądali na stojąco. W 14. wyścigu znacznie lepiej wystartowali goście - Lambert i Paweł Przedpełski już w pierwszym łuku ustawili się na dwóch pierwszych pozycjach i skutecznie blokowali Kasprzaka.

Ostatnia gonitwa była kapitalnym widowiskiem! Pedersen pilnował pierwszego miejsca przed atakami Dudka, a za ich plecami - przez cztery okrążenia - toczyła się zacięta walka o jeden punkt. Na ostatnim okrążeniu skutecznie Jakobsena zaatakował Holder, wysunął się na trzecią pozycję i dowiózł ją do mety. Biegowy remis dał meczowe zwycięstwo Apatorowi!

ZOOLESZCZ GKM GRUDZIĄDZ - FOR NATURE SOLUTIONS APATOR TORUŃ 44:46
GKM: Przemysław Pawlicki 5 (2,2,1,0), Krzysztof Kasprzak 5+1 (2,1,0,1,1), Frederik Jakobsen 7 (0,3,2,2,0), Zastępstwo zawodnika, Nicki Pedersen 17 (3,2,3,3,3,3), Kacper Łobodziński 2+1 (1,1,0), Kacper Pludra 4 (3,0,1), Norbert Krakowiak 4+2 (1,2,1,0).
APATOR: Patryk Dudek 15+1 (3,3,3,2,2,2), Robert Lambert 11+1 (0,1,1,3,3,3), Paweł Przedpełski 7+2 (1,1,2,1,0,2), Zastępstwo zawodnika, Jack Holder 11 (2,0,3,3,2,1), Denis Zieliński 2 (2,0,0), Karol Żupiński 0 (u,0,0).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska