Spis treści
Komisja Zasobów Naturalnych (NAT) Europejskiego Komitetu Regionów (KR) przyjęła 22 marca br. projekt opinii na temat unijnej wspólnej polityki rolnej (WPR) po 2027 roku.
NAT skupia ponad 100 burmistrzów, radnych i przewodniczących regionów w Unii Europejskiej. Zajmuje się rozwojem obszarów wiejskich, zdrowiem, rolnictwem, leśnictwem, rybołówstwem, ochroną ludności, ochroną konsumentów i turystyką. Interweniuje na kilku etapach stanowienia unijnego prawa. Opinie są uzgadnianie na sesjach plenarnych, gdzie głosuje się nad ich przyjęciem.
Niezbędne są głębokie zmiany w WPR
Projekt opinii na temat WPR po 2027 r. został przygotowany przez Piotra Całbeckiego, marszałka województwa kujawsko-pomorskiego, wspólnie z Portugalką Isildą Gomes. Powstał po konsultacjach, m. in. z rolnikami oraz przedstawicielami związków producentów rolnych i organizacji konsumentów w Kujawsko-Pomorskiem.
- Postuluje głębokie zmiany w polityce rolnej Unii Europejskiej – podkreślają sprawozdawcy. - Wśród zasadniczych są: zatrzymanie niekontrolowanego importu produktów rolnych spoza unii, weryfikacja założeń Zielonego Ładu w odniesieniu do rolnictwa, zmiana zasad funkcjonowania rolniczych dopłat bezpośrednich, wsparcie rozwoju zrównoważonego rolnictwa (z zachowaniem bioróżnorodności i wzmocnieniem rolnictwa ekologicznego), wzmocnienie i promocja lokalnych systemów żywnościowych i krótkich łańcuchów dystrybucyjnych żywności, a także przeniesienie zasadniczych kompetencji w kreowaniu polityki rolnej na poziom województw.
Nasze propozycje są zupełnie inne niż Komisji Europejskiej
- Widzieliśmy falę protestów rolników w lutym i marcu, dlatego naszym priorytetem jest to, żeby wszyscy europejscy rolnicy mieli godziwe dochody. Nasze propozycje są zupełnie inne, niż Komisji Europejskiej, której propozycje mają charakter demagogiczny - mówiła w czasie posiedzenia Isilda Gomes.
Piotr Całbecki zwrócił uwagę na to, że do opinii Komisji zostały zgłoszone 184 poprawki. - Tak bardzo władze lokalne interesują się rolnictwem w Unii. Najbliżej współpracujemy z rolnikami, najlepiej znajmy ich problemy, nie ma drugiej takiej instytucji w UE – podkreślił.
Zwrócił też uwagę na klimat panujący obecnie na wsi.
- Gdy rozmawiałem z rolnikami, trudno było dyskutować, co będzie po 2027 r., bo rolnicy bankrutują i nie wiedzą, co będzie w żniwa 2024 r. Sytuacja w rolnictwie jest ściśle związana z rozwojem europejskiej wsi. Jakość życia nie może zostać w tyle za dużymi miastami, bo będzie to osłabiać wolę mieszkania na wsi i prowadzenia działalności rolniczej. Chcąc pomagać Ukrainie, zbijamy rolnictwo w Europie, a ci, co chcą zamieszania w Unii, doprowadzają do tego, że solidarność z Ukrainą jest podważana. Trzeba pilnie rozwiązać bieżące problemy, ta ekstremalna sytuacja wpłynęła na konieczność wprowadzenia rewolucyjnych zmian w WPR po 2027 r.
To pierwszy głos na temat przyszłej WPR
Debata odbyła się z udziałem Janusza Wojciechowskiego, unijnego komisarza ds. rolnictwa.
- To bardzo ważna debata - ocenił. - Dziękuję za przygotowanie opinii, cieszy mnie ta dyskusja w kontekście regionów, bo każdy powinien mieć w niej udział. Państwa dokument jest strategiczny, bo pierwszy przygotowany na temat przyszłej polityki rolnej, polityki po 2027 roku. To bardzo ważny głos.
Komisarz dodał, że Komisja Europejska odnotowała protesty w 65 krajach Europy, nie tylko w Unii Europejskiej. Winą za nie obarczył przede wszystkim Rosję – za jej atak na Ukrainę. - Moja wizja WPR po 2027 r. jest bardzo spójna z tą, którą państwo zaprezentowaliście – powiedział Wojciechowski. - Przyszłość WPR powinna opierać się na bezpieczeństwie, stabilności, zrównoważeniu i solidarności.
Komitet Regionów najprawdopodobniej przyjmie opinię w ostatecznym kształcie podczas czerwcowego (19.06) posiedzenia plenarnego.
