Gmina Czersk. Katastrofa w Gotelpiu

Do zdarzenia doszło w czwartek pod wieczór. Przy budynku mieszkalnym w Gotelpiu przeprowadzano prace przy izolacji fundamentów. - Odkopana została cała ściana łącznie z narożnikami - mówi Marek Jankowski, burmistrz Czerska. - Dom stoi na piaszczystym podłożu, które się osunęło. W wyniku tego popękała cała ściana szczytowa.

Ściana jest wykonana z żużlu, przez co była mniej odporna na wstrząsy niż tradycyjna z pustaków czy cegły.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał decyzję zakazującą korzystania z budynku. - Cały czas trwają ekspertyzy. Na chwilę obecną ciężko jest powiedzieć, co dalej będzie z budynkiem - mówi inspektor Jerzy Kolc. - W przyszłym tygodniu będzie wiadomo coś więcej w tej sprawie.

Jak gmina pomoże poszkodowanym? - Z rodziną rozmawiała już dyrektorka gminnej pomocy społecznej. Pierwsza bieżąca pomoc trafiła do rodziny - mówi burmistrz.
Rodzina z dnia na dzień została bez dachu na głową, czy gmina zabezpieczy pomieszczenia zastępcze? - Ci państwo na razie rozlokowali się u rodziny w Gotelpiu. Nie chcą za bardzo oddalać się od domu, ponieważ został tam ich cały dobytek.

Z uszkodzonego domu wyniesione zostały wszystkie niezbędne rzeczy. Strażacy pomogli wydostać sprzęt gospodarstwa domowego.
Budynek był ubezpieczony. - Właściciel czeka teraz na rzeczoznawcę z ubezpieczalni - mówi burmistrz. - Jeżeli odszkodowanie nie pozwoli odbudować ściany, gmina w miarę możliwości postara się pomóc.
Lada chwila na miejscu ma pojawić się ekipa, która zabezpieczy dom przed dalszym osuwaniem się ściany.