https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Gostycyn. "Buko" łatwo się nie podda

(jw)
"Buko“ zawsze ciekawie  prezentuje się na imprezach.
"Buko“ zawsze ciekawie prezentuje się na imprezach. Janina Waszczuk
Radni odrzucili wniosek "Buko“ o przekazaniu działki nr 880 w Pile na budowę kuźni i centrum edukacyjnego. Dlaczego? Twierdzą, że stowarzyszenie miało już szansę i nie wykorzystało jej.

Stowarzyszenie "Buko“ złożyło w lipcu wniosek do urzędu o przekazanie działki w dzierżawę. Chce tam zbudować kuźnię i centrum edukacyjne. Miejsce, które miałoby pełnić funkcję świetlicy i służyć społeczeństwu. Ma poparcie marszałka i zapewnione częściowe dofinansowanie na tę inwestycję, ma również partnera, który wykładałby pieniądze na dalsze inwestycje.

Przeczytaj także: Gmina Gostycyn. W grupie siła, razem więcej dobrych pomysłów
- Braliśmy udział w komisjach, spełniliśmy wszystkie warunki, których sobie radni zażyczyli - mówi Agnieszka Weyna ze stowarzyszenia "Buko“. - Zebraliśmy w jednym dniu 53 podpisy z poparciem mieszkańców, a i tak usłyszeliśmy "nie“ od radnych. Jesteśmy rozgoryczeni, ale się nie poddamy. Radni nie chcą z nami współpracować, chociaż przychodzimy do gminy jako inwestor.

W stowarzyszeniu mają żal do urzędników, że nie szanuje się ludzi, którzy chcą robić coś dla rozwoju gminy i nie wyciągają ręki po pieniądze publiczne. - Mamy środki, które pozwoliłyby na rozpoczęcie budowy, nie wiem, czy te pieniądze nie przepadną, jeśli radni nie zmienią decyzji - mówi Weyna. - Spytałam, dlaczego? Nikt na sesji nie dał mi konkretnej odwiedzi. Opisałam dokładnie całą sytuację, zresztą radni znają sprawę. Zarzucają nam, że nie wykorzystaliśmy działek, które nam wcześniej użyczyli, a sami odrzucili wniosek, gdy chcieliśmy na jednej z nich budować świetlicę. Sami sobie przeczą.

W stowarzyszeniu nie do końca wierzyli też w sytuację, że mieszkańcy są przeciw nim. W ciągu jednego dnia zebrali ponad 50 podpisów i zapewnienia ludzi, że zostali wprowadzeni wcześniej w błąd. - Mamy poparcie ludzi, to jest dla nas cenne, pieniądze, poparcie z województwa, a tylko gmina, którą promujemy, rzuca nam kłody pod nogi - dodaje Weyna. - Pytają, co będziemy robić na czterech hektarach? Wiedzą dobrze, że dwa hektary to lasy. Na pozostałych dwóch miałyby powstać kuźnia i centrum edukacyjne. Byłyby miejsca pracy dla ludzi. Radni tego nie chcą. Mamy zapał i wierzę, że spłynie mądrość na naszych radnych, inaczej Piła straci.

A co na to urząd? Dlaczego rada nie wyraziła zgody? - Radni przekazali już stowarzyszeniu dwie działki 913 i 923. Stowarzyszenie nie wykorzystało ich. Jedną przekazało sołectwu - mówi Jacek Czerwiński, wójt gminy. - Teraz wyciągają rękę po następną. Na tej działce były już plany, inwestor chciał budować Dom Spokojnej Starości, z kolei "Buko“ blokowało i inwestor się wycofał. Jak można pozyskiwać pieniądze, planować, mieć zapewnienia o finansowaniu, jak się nie ma działki?

- "Buko“ dostało od nas działki i nie wykorzystało szansy. Mogli na tamtych działkach zbudować kuźnię - informuje Andrzej Bonna, przewodniczący rady gminy. - Zablokowali budowę szpitala i domu spokojnej starości na działce 880, wysyłając pisma do konserwatora zabytków, a im kuźnię konserwator pozwolił budować? My nie wyrażamy zgody. Na działce prawie czterohektarowej chcą wybudować stumetrowy budynek kuźni? Nie ma takiej zgody.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 10.11.2014 o 20:57, Gość napisał:

Ciekawe też,co na to pan wice przewodniczący rady gminy Andrzej Kłos?

Ciekawe co na to ludzie sekretarza?

G
Gość
W dniu 10.11.2014 o 20:52, Gość napisał:

Ciekawe co na to wszystko głowa kościoła

Ciekawe też,co na to pan wice przewodniczący rady gminy Andrzej Kłos?

G
Gość

Ciekawe co na to wszystko głowa kościoła.?

G
Gość

Szkoda że to stowarzyszenie działa w taki sposób. Przecież można by było dużo wspólnie zrobić ale oni wolą później narzekać że nie ma współpracy

G
Gość

Buko cały czas próbuje manipulować ludźmi i wmawiać im, że wszystko jest złe albo źle zrobione. Faktycznie oni wciąż próbują  złośliwie wprowadzać ludzi w błąd.  To jest ich technika działania. Dobrze, że gmina jest mała i ludzie dobrze wiedzą co w tej gminie jest dobre a co złe. Ludzie śmieją się z ich krytykujących wpisów bo wiedzą, że jest zupełnie inaczej.

 

G
Gość
W dniu 09.11.2014 o 13:29, Gość napisał:

Ja też chce gminną działkę. Jak Pan WW może dostać to innym ludziom też rozdajmy po kawałku

Cóż, jesteś w błędzie drogi gościu, Buko nie dostało działki, ale jak chcesz, to się zgłoś, Pani Karwasz V.,  dostała gminną działkę. Masz więc szansę  :)

G
Gość
W dniu 09.11.2014 o 15:19, Gość napisał:

 Właśnie stare wątki mają wpływ na decyzje ludzi.Buko nabrużdziło,zachamowało rozwój Gminy i próbuje wmówić mieszkańcom że tak ma być,że nic się nie stało .A właśnie,że się stało i to bardzo dużo złego ze strony Buko.Niech przemyślą swoje dotychczasowe wybryki i wyciągną wnioski  

 


Stowarzyszeniem Buko i ich poplecznikami powinien zająć się prokurator

P
Piotr Broszkiewicz
W dniu 09.11.2014 o 02:29, Franc napisał:

Buko jak zwykle kręci i kłamie ,ale to normalne na prawie się niezna myślą jak siłą i pocichu coś ukręcą to im przejdzie płazem.Tanie pospulstwo.szkodzą i sami nic nie oferują sensownego.Chyba ,że dla ich prywatnych interesów.

Trzeba uczestniczyć w sesji to wtedy widać jak na dłoni  kto kręci  i zachowuje się jak pies ogrodnika  a potem opinię publiczną  wprowadza w błąd?/jeśli w ogóle to forum można nazwać opiniotwórczym-same anonimy /.A co do domu spokojnej srarości odsyłam do BIP Gostycyn -ciekawe ilu mieszkańców zgłosiło swoje uwagi.

g
gość
Wy juz ludzie wszystkiego się chwytacie, wyciągacie jakies stare wątki, byle by odciągnąć uwagę od rozliczenia ustępującej władzy. Pewnie Buko winne jest też fotoradarom w Gostycynie, i oststniej sprawie nieudanej inwestycji melioracyjnej w Przyrowie za duże pieniądze. Buko nie wzięło z budzetu gminy ani złotówki, więc o co pyszczycie. Wiem, chcecie wywrzec w ten sposób wplyw na opinie publiczną. Ludzie rozsądni sami podejmą decyzję, głupi będą wierzyć w oszczerstwa z tego forum. Wstyd, cały powiat ma ubaw z was po pachy.
G
Gość

Ja też chce gminną działkę. Jak Pan WW może dostać to innym ludziom też rozdajmy po kawałku

G
Gość

To jakaś kpina z ludzi? Czy w Gostycynie wójt i przewodniczący nie wiedzą na jakiej działce miał być budowany dom starców, czy tylko udają? To jakaś grubsza sprawa.

G
Gość

P.S. Wstydźcie się Panowie. Wystarczyło przecież powiedzieć, że Rada Gminy w demokratycznym głosowaniu podjęła decyzję odmowną. Dlaczego ponownie dezinformujecie mieszkańców i czytelników podając nieprawdziwe informacje?

G
Gość

Wójt i Przewodniczący Rady Gminy w Gostycynie nadal "dezinformują" opinię publiczną w sprawie budowy DSS w Pile wziagając w całą sprawę Stowarzyszenie BUKO. Dom Spokojnej Starości miał byc budowany na działce nr 883/2 podczas gdy BUKO chciało wybudować świetlicę wiejską i centrum edukacji na zupełnie innej działce w Pile o nr 880. Oto wypowiedzi władz gminnych:

1) Wójt Czerwiński na temat działki nr 880 o którą wnioskowało Stowarzyszenie:

"mówi Jacek Czerwiński, wójt gminy. - Teraz wyciągają rękę po następną. Na tej działce były już plany, inwestor chciał budować Dom Spokojnej Starości, z kolei "Buko“ blokowało i inwestor się wycofał."

 

2) Przewodniczący Rady Gminy Andrzej Bonna na temat działki o którą wnioskowało Stowarzyszenie:

"informuje Andrzej Bonna, przewodniczący rady gminy. - Zablokowali budowę szpitala i domu spokojnej starości na działce 880, wysyłając pisma do konserwatora zabytków, a im kuźnię konserwator pozwolił budować? My nie wyrażamy zgody."

 

Obaj dobrze wiedzą (mamy przynajmniej taką nadzieję :) ), że na działce nr 880 o którą wnioskowało Stowarzyszenie nie było zadnych planów, a DSS miał być budowany na zupełnie innej działce w Pile o nr 883/2. Skąd zatem ta nagła zbieżność nieprawdziwych informacji do prasy?

 

Oto fragment wniosku inwestora DSS - numer działki na której chciał wybudować DSS - 883/2, Stowarzyszenie wnioskuje o zupełnie inną działkę nr 880 celem wybudowania świetlicy wiejskiej i centrum edukacji. Czyżby władza lokalna nie wiedząc jak wytłumaczyć decyzję odmowną przyjęła wspólną strategię dezinformowania opinii publicznej?

 

 

 

 

G
Gość

To bylo do przewidzenia. Wspolczuje Buko. Tyle lat uzerania sie i wciaz jak glowa w mur.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska