Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Inowrocław. Grupa mieszkańców organizuje polowanie na... podrzucaczy śmieci

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Te worki ze ścietą trawą znaleźliśmy przy drodze z Marulew do Miechowic
Te worki ze ścietą trawą znaleźliśmy przy drodze z Marulew do Miechowic Fot. Dariusz Nawrocki
- Teraz mamy mundial. Spotykamy się zaraz po wieczornym meczu i dyżurujemy aż do północy - zdradza gospodarz z Marulew.

pomorska.pl/inowroclaw

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

Okolice Trzask, Marulew i Miechowic to od wielu lat ulubione miejsce mieszkańców Inowrocławiu. Wielu wybiera się tutaj na przejażdżki rowerowe. Są jednak i tacy, którzy właśnie tutaj pozbywają się swoich śmieci. Wiedzą jednak, że pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej przeszukują odpady w poszukiwaniu danych identyfikujących właściciela. Coraz trudniej jest więc namierzyć osoby pozbywające się odpadów. Jeszcze trudniej na tym odludziu złapać kogoś na gorącym uczynku.

Worki ze słoikami w pszenicy

Okazuje się, że rolnicy mają już tej praktyki serdecznie dość. Śmieci, które przywożą ze sobą miastowi, nie tylko szpecą okolicę. Stanowią poważne zagrożenie. W tak upalne dni, jakie mamy ostatnio, pozostawiona w zbożu butelka może wywołać pożar.

- W zeszłym roku ktoś wrzucił nam w pszenicę worki ze słoikami. Jakby kombajn to chapnął, mielibyśmy potężne straty - żali się jeden z rolników.

Gospodarze z Marulew i Miechowic postanowili zapolować na podrzucaczy.

- Teraz mamy mundial. Spotykamy się zaraz po wieczornym meczu i dyżurujemy aż do północy. Niewiele brakowało, a jeden facet wpadłby w nasze ręce. Przyjechał i wywalił trzy wielkie wory. Nie zdążyliśmy go złapać. Ruszył z piskiem opon. Kiedyś i tak go złapiemy - mówi z przekonaniem jeden z mieszkańców.

Rolnicy ostrzegają

Innym razem ktoś podjechał do strony cmentarza. Wywalił pięć pełnych worków. - Spisaliśmy jego numery rejestracyjne. Ostrzegamy. Jeśli dobrowolnie po nie nie przyjedzie, będzie sprzątał cała wieś - wyznaje rolnik. Są zdesperowani. Wiedzą, że jeśli zadzwonią do gminy, to pracownicy przyjadą i posprzątają.

- Jak długo to jeszcze będzie trwać? - pyta rozżalona mieszkanka Marulew. - Mieszczuchy chcąc mieć czysto na swoim podwórku, więc bezczelnie śmieci podrzucają nam. To żałosne i to musi się skończyć - usłyszeliśmy.

Ostatnio dość często informujemy o podrzucaniu śmieci. Pewnie to, co za chwilę napiszę, nie poprawi humoru rolnikom. Mieszczuchy nie podrzucają śmieci tylko wam, ale również i sobie nawzajem. Trzymam kciuki za sukces waszego polowania. Ostrzegam jednak przed stosowaniem samosądu. To może się źle skończyć.

Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska