https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Koronowo. Jedni mogą, inni nie

Adam Lewandowski
Takie dzikie wysypiska spotkać można w lasach wokół Zalewu Koronowskiego. Czy przybędzie - jak twierdzą nasi rozmówcy - bo firmy każą płacić złotówkę za worek?
Takie dzikie wysypiska spotkać można w lasach wokół Zalewu Koronowskiego. Czy przybędzie - jak twierdzą nasi rozmówcy - bo firmy każą płacić złotówkę za worek?
Właściciel firmy wyjaśnia dlaczego mieszkańcy muszą płacić 1zł za worek.

Mieszkańcy Tryszczyna i Wtelna są zbulwersowani, że mają płacić za coś, co zgodnie z umową miało być za darmo. - "Dzwony" gmina zlikwidowała, mieliśmy segregować odpady w workach otrzymywanych za darmo, a teraz każą nam za te worki płacić - mówią.

Dotyczy to nie tylko mieszkańców tych wsi. W gminie Koronowo śmieci odbiera siedem firm. Większość z nich zaczęła już pobierać pieniądze za worki na segregowane odpady. Również podległy ratuszowi Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej każe płacić po złotówce za worek.
Dla przykładu - o czym już pisaliśmy - w Osielsku "dzwony" na segregowane odpady są nadal i za ich opróżnianie płaci gmina.

Bogatemu wolno?

- To bogata gmina, więc stać ją na to - usłyszałem w ZGKiM. - Nas na to nie stać. Gdyby jeszcze mieszkańcy segregowali śmieci właściwie, ale często wrzucają do worków co bądź, trzeba więc ich zawartość dodatkowo segregować. A to przecież kosztuje. Kosztuje też nas przecież transport.

W Nakle mogą

W Nakle, podobnie jak w Koronowie, też zlikwidowano "dzwony". Ale tam miasto podpisało umowę na wywóz śmieci z firmą, którą zobowiązano do odbioru segregowanych odpadów - szkła, plastyku i makulatury - za darmo od mieszkańców, którzy podpisali z nią umowę na wywóz śmieci. - Za worki dostarczane przez tę firmę mieszkaniec nie płaci - powiedział nam wczoraj Andrzej Krupiński, zastępca burmistrza Nakła. - I firma stosuje się do tego.
Dlaczego takich gwarancji nie mają mieszkańcy gminy Koronowo? W Tryszczynie i Wtelnie, o czym pisaliśmy wczoraj - mieszkańcy w umowach podpisanych z firmą "Łuctrans" mają zagwarantowane, że worki na odpady segregowane będą otrzymywać za darmo. Ci, którzy z nami rozmawiali, nie otrzymali żadnych aneksów do wcześniejszych umów.

Aneksy w drodze

- 150 aneksów przekazaliśmy naszym klientom za pośrednictwem sołtysa wsi Tryszczyn - powiedział nam Józef Sawosz, właściciel firmy Łuctrans. - Nie wszyscy je odebrali.
Okazuje się, że złotówkę za worek pracownicy tej firmy wołają od końca lipca. Przyczyna - firma zamówiła spora ich ilość i okazało się, że nie są tanie. Cena sprawiła, że Łuctrans zaczął pobierać pieniądze za każdy worek: czerwony - do tworzyw sztucznych, zielony - do szkła, niebieski - do makulatury, żółty - do puszek.
- Kiedy ludzie dostawali je za darmo, często wystawiali je prawie puste - mówi Józef Sawosz. - Teraz, kiedy przychodzi za nie płacić, są pełne, a plastykowe butelki - sprasowane.

Jeśli kogoś nie stać...

na zakup worków w cenie 1 zł, mogą otrzymać używane. Wystarczy w tej sprawie skontaktować się z pracownikami firmy - dodał jej właściciel.
Czy faktycznie - jak twierdzą niektórzy nasi rozmówcy - złotówka za worek na segregowane odpady sprawi, że zamiast do firmy plastykowe butelki, makulatura trafią do pieców c.o., bądź do lasu, gdzie śmieci i tak już dość? Czekamy na opinie.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
[email protected]
Jeśli będziemy robic takie problemy to nic dziwnego że ludzie wolą wyrzucać śmieci do lasu, za darmo i bez kłopoto.
Ale czy o to nam chodzi? Zastanówmy się trochę.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska