www.pomorska.pl/tuchola
Więcej informacji z Tucholi znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/tuchola
Kodeks wykroczeń, art. 95
Kodeks wykroczeń, art. 95
Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając przy sobie wymaganych dokumentów, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
Kontrowersje wśród mieszkańców wzbudzają przede wszystkim kontrole ciągników. - Z całym szacunkiem, ale policjanci chyba są trochę nadgorliwi. Stają w bocznych uliczkach, zatrzymują traktory i wlepiają mandaty za brak dokumentów - mówi jeden z mieszkańców. - A gdyby każdy rolnik, który ma więcej sprzętu, codziennie woził wszystkie dokumenty przy sobie, to po kilku miesiącach zostałyby z nich strzępy. Zresztą kontrolowanie jednej osoby trzy razy w ciągu dnia to chyba zwykła złośliwość.
Komendant tucholskiej policji zaznacza, że prawo jest jednakowe dla każdego. - Policja jest od tego, żeby je respektować, a nie naginać - tłumaczy Krzysztof Bodziński.
W przypadku zatrzymania ciągnika policjant może sprawdzić stan techniczny, aktualny przegląd, dowód rejestracyjny, prawo jazdy. Nie zawsze rolnicy mają wszystkie dokumenty przy sobie. - Bo przecież człowiek nie wybiera się do Tucholi ani Warszawy, tylko jeździ wkoło komina - tłumaczy mieszkaniec Lubiewa.
Czy można poprosić kogoś z rodziny, by w ciągu kilku minut dowiózł nam papiery? - Niestety, nie. Zgodnie z kodeksem wykroczeń dokumenty należy mieć przy sobie - mówi Bodziński.
To, czy funkcjonariusz skieruje sprawę do sądu grodzkiego, ukarze mandatem czy jedynie pouczyć, zależy od okoliczności i zachowania kierowcy. Komendant zaręcza, że o złośliwości nie ma mowy.