Kilka tygodni bałaganu, ale warto było poczekać - teraz w Domu Strażaka jest cieplej i estetyczniej. Wymieniono siedem okien za 9,6 tys. zł. - Mogę robić tyle, na ile starczy pieniążków w budżecie - mówi sołtys i gospodarz tego miejsca Mieczysław Nieżurawski.
W przyszłym roku planuje zarezerwować w budżecie fundusze na wymianę kolejnych siedmiu okien. Wtedy w całym Domu Strażaka będą już plastiki.
Z modernizacji cieszą się dzieciaki przychodzące do mieszczącej się tu świetlicy i opiekunka Katarzyna Kiedrowicz. Zimą w świetlicy bywało chłodno.