Gniewkowo > Pierwszy Festiwal Rocka Progresywnego

Miłość do rocka

Genesis z Peterem Gabrielem, King Crimson, Pink Floyd - dały początek temu nurtowi muzyki. - Kocham rocka progresywnego. Zawsze go kochałem. Praktycznie nie można go usłyszeć w mediach. Jedynie radiowa "Trójka" puszcza go od czasu do czasu, ale tylko w późnych godzinach wieczornych. Skomercjalizowane media żywią nas miernotą, a tymczasem urokliwa muzyka zostaje praktycznie nieznana. Postanowiliśmy więc z bratem zarazić mieszkańców Gniewkowa rockiem progresywnym_- _opowiada Sławomir Bożko.

W lutym 2007 roku w domu kultury założył Sekcję Miłośników Rocka Progresywnego. Wbrew pozorom członkowie sekcji nie grają, nawet nie próbują. Tylko spotykają się, słuchają płyt, oglądają koncerty na DVD i dyskutują o swoich ulubionych zespołach. Podczas jednego z takich spotkań wpadli na pomysł organizacji festiwalu.

Świetna atmosfera

- _Mieliśmy mało czasu, dlatego na pierwszą imprezę udało nam się zaprosić jedynie dwa zespołu. Jestem przekonany, że gdy dziś przystąpimy do przygotowania kolejnego festiwalu, za rok do Gniewkowa przyjedzie znacznie więcej zespołów - _dodaje Sławomir Bożko.

Na sobotni festiwal do Gniewkowa przybyli: działająca od roku włocławska grupa Killing Nullity oraz znacznie bardziej doświadczony zespół z Piekar Śląskich - Osada Vida. Zwłaszcza drugi występ spodobał się licznie zebranej gniewkowskiej publiczności. W przerwie zaprezentowała się sekcja teatralna MGOKSiR-u z przedstawieniem "W krainie fantazji".

Po festiwalu organizatorzy otrzymali bardzo miłe e-maile od zespołów, które wystąpiły na scenie gniewkowskiego amfiteatru. W obu podkreślono świetną organizację, atmosferę, a zwłaszcza publiczność. Kolejny festiwal za rok.

Organizatorzy za naszym pośrednictwem dziękują wszystkim sponsorom, którzy zdecydowali się wspomóc finansowo festiwal.