Gniewkowo. Smutna rocznica. Ten dom szpeci centrum miasteczka już od dziesięć lat

Więcej informacji z Mogilna znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/mogilno

To jedyny dom w mieście, który ma przezwisko. Boczna ściana podparta jest belami. Przypomina inowrocławską tężnię. Stąd ksywka.

Grozi zawaleniem

- Podziwiam osoby, które tam mieszkają - słyszymy od mieszkańca Rynku. - Z zewnątrz ten budynek jeszcze jakoś wygląda, ale w środku podobno jest tragicznie - słyszymy.

Nad drzwiami wejściowymi wisi złamana tabliczka, która przed zniszczeniem przez wandala informowała: "Uwaga! Grozi zawalaniem. Zakaz przebywania w budynku".

- Przebywać tu nie można, ale mieszkać i owszem - słyszymy od przechodnia. Ktoś inny zdradza, że budynek upodobali sobie ludzie trunkowi. Przychodzą z winem pod pachą, siadają na schodach, piją i palą.

Ostatnia lokatorka "tężni" właśnie tego ich palenia najbardziej się obawia. - Dom się chyba raczej od razu nie zawali. Najpierw ściana odpadnie. Przynajmniej mam taką nadzieję. Bardziej boję się, że się spalę - wyznaje kobieta. Rozmawiamy na korytarzu. Sufit przed zawaleniem chronią dwa słupy.

Sześć rodzin już się z domu wyprowadziło. Została sama, z synem. Od roku czeka na mieszkanie. Gmina obiecała jej dwa pokoje z kuchnią, w bloku na osiedlu. Lokal, do którego ma się przeprowadzić ciągle jest jednak zajęty. Dotychczasowi najemcy dostali wyrok eksmisyjny. Nie chcą jednak opuścić mieszkania, więc sprawa się przedłuża.

Wizja burmistrza

Burmistrz Adam Roszak zapewnia, że ostatnia lokatorka na dniach dostanie mieszkanie, na które czeka. Nie ukrywa, że bardzo zależy mu na tym, aby "tężnia" wreszcie przestała szpecić Rynek. Nie tak łatwo jest jednak zburzyć budynek, który ma wielu właścicieli.

- Najpierw sądownie został on przekazany na rzecz skarbu państwa, który w terenie reprezentuje starosta i wojewoda. Wystąpiliśmy do nich o przekazanie budynku. Teraz czekamy na ich decyzję. Jak dostaniemy ten dom, będziemy to porządkować. Myślę, że jest to kwestia najbliższych tygodni, może kilku miesięcy - opowiada. A co potem? Burmistrz ogłosi przetarg na wykup działki. Zwycięzca będzie musiał wyburzyć "tężnię" i postawić nową kamienicę.

Zgodnie z ideą burmistrza Rynek ma być wizytówką Gniewkowa. W miejscu, gdzie jeszcze przed rokiem stała ohydna parterówka, buduje się już galeria handlowa. Na pustym placu przy ulicy Rynek 11 wkrótce wyrośnie nowy gmach z restauracją, hotelem i punktami handlowymi.