FORUM
FORUM
Czy Goplania dotrwa do końca rozgrywek? Wypowiedz się na forum
Zabrakło im jednak czasu na uregulowanie wszystkim spraw. Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej zawiesił im licencję, gdyż Goplania miała wobec niego zaległości finansowe.
Dlatego też biało-niebiescy nie mogli przed tygodniem zagrać w Lesznie z Polonią. Rywale otrzymali punkty walkowerem.
Wpłacili pieniądze
Dopiero w środę władze inowrocławskiego klubu wpłaciły część zaległych pieniędzy na konta KPZPN i Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Organizator rozgrywek otrzymał opłatę (1500 zł) za udział Goplanii w trzeciej lidze.
W czwartek KPZPN przywrócił licencję. Piłkarze mogli więc teoretycznie przystąpić do meczu na własnym boisku z Polonią Nowy Tomyśl.
Dwie prośby
- W czwartek na płycie stadionu przy ulicy Orłowskiej wciąż zalegał śnieg. Dlatego też poprosiliśmy WZPN o przełożenie meczu. Ten się nie zgodził, ale wysłaliśmy kolejną prośbę - mówi Andrzej Prabucki, prezes Goplanii. - Wyjaśnialiśmy, że w tak któtkim czasie nie zdołamy zorganizować zawodów, a ponadto bardzo zniszczymy boisko. Zaproponowaliśmy trzy terminy (7, 14, 21 kwietnia), w których potyczkę z Polonią moglibyśmy rozegrać.
Zamknięty stadion
WPZN nakazał w piątek wieczorem rozegranie meczu w sobotę. Inowrocławscy działacze faks przeczytali dopiero w dniu spotkania.
- Liczyliśmy, że organizator rozgrywek przełożony mecz z liderem - wyjaśnia Prabucki. - Nie zdołaliśmy w tak krótkim czasie porozumieć z firmą ochroniarską i służbami medycznymi
.
Sędziowie i zawodnicy z Nowego Tomyśla przyjechali do Inowrocławia, ale zobaczyli zamknięty stadion. Decyzję w sprawie meczu podejmie w czwartek WPZN. Wiele wskazuje, że goplaniści po raz drugi przegrają walkowerem.
Nowy nabytek
Kamil Potrzebowski został nowym zawodnikiem Goplanii. 23-letni pomocnik ostatnio występował w IV-ligowej KS Stanisławice. Zadebiutuje w nowym zespole w sobotnim meczu ze Zdrojem (17.30). Natomiast 31 marca goplaniści zmierzą się również na własnym stadionie z Włocłavią (17).