Energa Toruń - Unia Grudziądz
ENERGA MANEKIN - OLIMPIA GRUDZIĄDZ 0:3
WYNIKI: Cheng - Sheng Sheng 2:3 (5, 6,.-11, -9, 7); Dyjas - Such 0:3 (8, 15, 10), Kulpa - Kolarek 2:3 (-14, 10, -8, 8, 5)
Najlepszy pojedynek stoczyli Konrad Kulpa i Tomislav Kolarek. I znowu - z jednej strony 18-letni mistrz Polski juniorów, z drugiej pięć lat starszy wicemistrz Chorwacji i uczestnik mistrzostw Europy. Obaj tenisiściu zagrali bez kompromisów, atakowali w każdej sytuacji. Niewiele brakowało, aby taka taktyka przyniosła Kulpie niespodziewane zwycięstwo. Torunianin mógł nawet wygrać do zera. Prowadził 2:1, a w drugim secie roztrwonił przewagę od stanu 9:6. W decydującej chwili Kolarek pokazał jednak klasię i piątą partię rozpoczął od prowadzenia 7:0.
- Mogło być lepiej, ale zapłaciliśmy frycowe. Martwi mnie jedynie postawa Chenga, który wyszedł bardzo spięty do pierwszego meczu. Szkoda, bo liczyłem, że jego zwycięstwo otworzy nam drogę do niespodzianki - przyznał trener gospodarzy Grzegorz Adamiak.
Bartosz Such komplementował beniaminka i przepowiadał mu rychłe zwycięstwo w Superlidze. - Może wynik tego nie odzwierciedla, ale było nam bardzo ciężko. Gdyby w pierwszym pojedynku wygrał Chińczyk z Energi, a był przecież blisko, to mogło się to różnie potoczyć. Obawialiśmy się tego meczu, bo torunianie nie mieli nic do stracenia, a my bardzo wiele - powiedział lider Olimpii Unii.
W innych meczach: Bank Spółdzielczy Radzyń Podlaski - Bogoria Grodzisk Mazowiecki 0:3, Gorzovia - ZKS Zielona Góra 1:3, Morliny Ostróda - Silesia Miechowice 3:2
Czytaj e-wydanie »