https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorsi pasażerowie

(kz)
Codziennie uczniowie z Niewieścina denerwują się, że spóźnią się na lekcje. Liczą, że ich sprawa, o której załatwienie zabiegają od stycznia, doczeka się finału przed nowym rokiem szkolnym.
Codziennie uczniowie z Niewieścina denerwują się, że spóźnią się na lekcje. Liczą, że ich sprawa, o której załatwienie zabiegają od stycznia, doczeka się finału przed nowym rokiem szkolnym.
Mimo petycji wysłanych do szefów PKS w Świeciu i Bydgoszczy, mieszkańcy Niewieścina nie mogą liczyć, że bez problemów dojadą do szkół lub pracy.

Autobusy kursujące na trasie Świecie - Bydgoszcz, przez Luszkowo, Zbrachlin, Niewieścin, regularnie się spóźniają. Na dodatek, kierowcy grudziądzcy nie chcą zabierać uczniów z biletami miesięcznymi wykupionymi w Bydgoszczy lub Świeciu; nawet nie zatrzymują się na przystankach.
- Często dzwoniłam w tej sprawie do kierownika PKS w Świeciu - podkreśla Elżbieta Żmuda z Niewieścina. - Zawsze słyszałam, że sprawa jest już załatwiona. Gdy efektów nie było widać, dzwoniłam ponownie, ale byłam zbywana. Moje dzieci dojeżdżają do Bydgoszczy codziennie. Nie mogę pozwolić sobie, żeby notorycznie spóźniały się na zajęcia lub musiały kupować dodatkowy bilet u kierowcy. Dlaczego kierowcy z Grudziądza nie honorują biletów kupionych w Świeciu czy Bydgoszczy? To niedorzeczne, przecież to jedna firma!

"Swoi" są ważniejsi

O odpowiedź na te pytania poprosiliśmy Janinę Burcz, kierownika przewozów pasażerskich z Grudziądza: - Kierowca musi zabrać wszystkich z przystanku, jeśli ma wolne miejsca w autobusie. Ale, gdy autobus jest przepełniony, może nie zabrać uczniów z biletami miesięcznymi wykupionymi w Bydgoszczy lub Świeciu.
Ale dlaczego? Czym różni się bilet miesięczny kupiony w Bydgoszczy, od tego w Grudziądzu? - dociekamy. - W razie tłoku, kierowcy z Grudziądza mają prawo nie zabrać "miesięcznego" z Bydgoszczy lub Świecia, bo pierwszeństwo mają "swoi" z Grudziądza - odpowiada Burcz.

Porozumienie we wrześniu

Wyjściem z tej sytuacji jest porozumienie między PKS w Grudziądzu, Świeciu i Bydgoszczy. - Zajmiemy się tym we wrześniu, gdy rozpocznie się rok szkolny - obiecuje Janina Burcz.
- Chyba najlepiej by było, gdybyśmy kupili dwa bilety miesięczne: bydgoski i grudziądzki - ironizują poszkodowani mieszkańcy Niewieścina.
- Napisałam w tej sprawie pismo do szefów PKS w Bydgoszczy i Świeciu - mówi Mirosława Ziaja, która w Niewieścinie prowadzi świetlicę środowiskową. - 14 stycznia tego roku otrzymałam odpowiedź od dyrektora z Bydgoszczy, odnoszącą się jedynie do problemu biletów miesięcznych. Napisał, że "podjęte zostały rozmowy w celu wyjaśnienia przyczyn wystąpienia opisanych sytuacji". W piśmie słowem nie wspomniał o nieregularnych kursach autobusów. Jednocześnie obiecał przez telefon, że autobus ze Świecia, który rusza z Niewieścina o godz. 7.08, będzie jeździł wcześniej, około 6.50. Poprawki miały wejść w życie najpóźniej na początku kwietnia. Dziś mamy początek lipca, a autobusy ciągle jeżdżą w kratkę.

O niczym nie wiemy

Co na to dyrektor PKS w Bydgoszczy Wojciech Dziuba? - Nie miałem żadnych sygnałów w tej sprawie - twierdzi. - Niech dojeżdżający osobiście do mnie napiszą lub zadzwonią. Wtedy zobaczę, co się da zrobić.
Kierownik PKS w Świeciu Włodzimierz Oborski, w przeciwieństwie do szefa w Bydgoszczy, pamięta sprawę: - Są już złożone wnioski o przesunięcie godzin odjazdów autobusów. Ta linia autobusowa przebiega przez powiaty świecki i bydgoski, zatem oba zarządy muszą się zgodzić na zmiany. W najbliższych dniach otrzymam decyzję.
Na pytanie, czy zrobi coś w sprawie nieregularnie kursujących autobusów, odpowiada: - Nie było żadnych sygnałów w tej sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska