- Policjanci zastali poinformowani, że właściciel jednej z firm wspólnie z synem i pracownikiem schwytali złodzieja - mówi Agnieszka Szczucka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy. - Na miejscu zastali właścicieli, pracownika i ujętego sprawcę.
Pracownik oznajmił, iż podszedł do ciężarówki, bo miał wyjechać w trasę i zauważył mężczyznę, który kucał przy otwartym zbiorniku i spuszczał z niego ropę do plastikowych baniaków. Kiedy kierowca ciężarówki zaczął krzyczeć złodziej spłoszył się i ruszył do ucieczki.
- Obudzeni krzykiem właściciel firmy i jego syn wybiegli na podwórko i wspólnie ruszyli w pościg za sprawcą samochodem - dodaje Szczucka. - Po kilkuset metrach sprawca był w ich rękach. 36-latka mężczyźni przekazali policjantom przybyłym na miejsce. Był pijany.
Alkomat wykazał u niego ponad promil alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.
- Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat więzienia - wyjaśnia Agnieszka Szczucka.
Udostępnij