Do zdarzenia doszło w sobotę po południu w kamienicy przy ul. Fortecznej. Kobieta była pod wpływem alkoholu. Miała około promila. Para przechodziła kryzys małżeński.
Jak doszło do dźgnięcia nożem?
Z wyjaśnień złożonych przez kobietę wynika, że jej mąż miał sam wbić sobie ostrze w brzuch. Grażyna N. tłumaczyła, że chciała odciąć kawałek koca dla kota, dlatego przyniosła mały nóż z kuchni. Niestety, nie dała rady i wróciła z dużym nożem do pokoju. Po chwili miała usłyszeć od męża: „Coś ty mi zrobiła!” i zobaczyć krew lejącą się z brzucha. - Podejrzana utrzymuje, że mąż sam się zranił - dodaje prokurator Licznerski.
Mężczyzna dźgnięty nożem w Grudziądzu. Przebywa w szpitalu
Mężczyzna trafił do szpitala. Przeszedł zabieg chirurgiczny. - Jego stan lekarze określają jako stabilny i nie zagrażający życiu. W najbliższym czasie może zostać wypisany ze szpitala - mówi Łukasz Ernestowicz, rzecznik prasowy szpitala.
Ze wstępnego przesłuchania mężczyzny wynika natomiast, że między małżonkami doszło do kłótni. I to w jej wyniku, żona chwyciła za nóż i zadała nim cios.
WIDEO. Funkcjonariusz Roku 2017.