Rozbili się w Roztoce, zaledwie kilka metrów od odkrywki kleczewskiej Kopalni Węgla Brunatnego Jóźwin IIB. Przypomnijmy, że to właśnie ją ekolodzy obwiniają za wysuszanie Jeziora Ostrowskiego, nad którym leży ośrodek wypoczynkowy w Przyjezierzu.
Szczecin pod wodą
Ekolodzy w olbrzymim namiocie w kształcie kuli ziemskiej zorganizowali salę konferencyjną. Przekonują, objaśniają, straszą. - Zagrażają nam nawałnice i silne wiatry. Szczecin i Świnoujście znajdzie się pod wodą. Plony ziemniaka spadną o 70 procent - ostrzega Magdalena Zowsik z Greenpeace. Oczywiście jej proroctwa nie dotyczą najbliższych lat i jej jedynym winowajcą nie będzie odkrywka w Tomisławicach.
- To węgiel jest głównym sprawcą zmian klimatycznych na świecie. Musimy odchodzić od tego najgroźniejszego dla środowiska paliwa - tłumaczył.
Członkowie Greenpeace podkreślają, że solidaryzują się z mieszkańcami i ekologami protestującymi przeciwko budowie odkrywki w Tomisławicach. Nie przekonują ich ekspertyzy sporządzane przez państwowe instytuty geologiczne zlecane przez samorządy lub kopalnię. Zamierzają w sposób legalny naciskać na polski rząd, by ten zablokował budowę nowej odkrywki.
Przygotowują się do grudniowej konferencji klimatycznej w Poznaniu. Liczą na to, że premier Donald Tusk ogłosi na niej zmianę polityki energetycznej rządu. - Zużycie węgla należy stopniowo ograniczać. Polska musi przejść z epoki kopalnej do epoki odnawialnej - apelują. Zapewniają, że przeciwko odkrywce w Tomisławicach będą walczyć do końca. Unikają odpowiedzi na pytanie, czy uciekną się do drastycznych form nacisku, po jakie sięgnęli w przypadku walki o Rospudę.
Jeziora wysychają
Z Greenpeacem blisko współpracuje Józef Drzazgowski, przewodniczący Stowarzyszenia Ochrony Środowiska Naturalnego "Przyjezierze". To z jego ust pada najwięcej konkretnych zarzutów pod adresem kopalni. - Obserwuję stan wód Jeziora Ostrowskiego. Od 2000 roku jej poziom obniżył się o trzy metry. Przyczyną jest odkrywka Jóźwin II. Jeziora giną na naszych oczach. Jeśli dopuścimy do powstania odkrywki w Tomisławicach, Gopło spotka podobny los jak Jezioro Ostrowskie - ostrzega.
Jego argumenty podważa zarząd kopalni "Konin". - Nie ma takiej możliwości, aby jezioro Gopło wyschło. Nie czujemy się również winni tego, że wody w innych jeziorach wysychają - mówi Michał Smorąg, dyrektor ds. rozwoju KWB "Konin", a Arkadiusz Michalski, główny specjalista w kopalni dodaje: - Nie dość, że wody w Gople nie ubędzie, to poprawi się jej jakość. Tłumaczy bowiem, że wody podziemne z odkrywki w Tomisławicach będą wpompowywane do Gopła. - Ta odkrywka jest nam niezbędna. Jeśli nie powstanie, pozostanie nam liczyć lata do upadku kopalni - argumentuje Radosław Stankiewicz, rzecznik KWB "Konin".
Demonstracja w Roztoce
Greenpeace pozostanie jeszcze w Roztoce przez trzy tygodnie. W sobotę o godz. 11.00 organizuje tu demonstrację. Zachęca do wspólnego przemarszu nad odkrywką. Zaprasza również do odwiedzin swego nietypowego namiotu. W grudniu przenoszą go do Poznania, skąd będą próbowali wpłynąć na decyzje uczestników konferencji klimatycznej.