https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Budowa średnicówki idzie za wolno

Przemysław Decker
Piotr Bilski
- Jeśli tak dalej pójdzie, wykonawca nie wyrobi się w terminie - obawia się Sylwia Łazarczyk, dyrektorka Zarządu Dróg Miejskich.

I w tym przypadku Czytelnicy "Pomorskiej" trafili w samą dziesiątkę. Do naszej redakcji zadzwonił mężczyzna, który przekonywał, że budowa drugiego etapu Trasy Średnicowej idzie jak po grudzie.

- Jest bardzo mało sprzętu i robotników. Rozumiem, że jest zima, ale to jeszcze nie oznacza, że plac budowy ma być pusty. Powinno się wykonywać te prace, na które pozwala pogoda - przekonywał grudziądzanin, który wolał zachować anonimowość.

Jego zdaniem, opóźnienie wynika z faktu, że generalny wykonawca nie płaci na czas podwykonawcom.

Tych informacji nie potwierdziła Sylwia Łazarczyk, dyrektorka Zarządu Dróg Miejskich.

- Nie mamy dostępu do umów między konsorcjum budującym drugi etap a podwykonawcami. Nie możemy też ingerować w to, co się między nimi dzieje - tłumaczyła szefowa miejskiej jednostki.

Termin nie jest zagrożony- przekonuje wykonawca

Dyrektor Łazarczyk przyznała jednak, że budowa posuwa się za wolno.

- Pracowników jest za mało, sprzętu też. Do tej pory wykonano około 10 proc. wszystkich prac. Powinno być co najmniej dwa razy więcej - przyznała Sylwia Łazarczyk.

ZDM obawiając się powtórki z pierwszego etapu "średnicówki" (wtedy opóźnienie sięgało ośmiu miesięcy) wysłał ponaglenie do wykonawcy.

- Nie chcę, żeby w lipcu albo sierpniu przyszli do mnie przedstawiciele firmy i poinformowali, że potrzebują więcej czasu - dodała szefowa ZDM-u.

W jej przekonaniu, jeśli praca nie ruszy z kopyta, drugi etap nie zostanie oddany w terminie, czyli w listopadzie tego roku.

O to spokojny jest jednak Maciej Pająk, przedstawiciel konsorcjum.

- Nie widzę żadnego zagrożenia dla terminów zawartych w umowie z Zarządem Dróg Miejskich - powiedział wczoraj Maciej Pająk.

O przyczynach opóźnień nie chciał rozmawiać uznając, że nie jest kompetentny.

Zapewnił jedynie, że wszyscy podwykonawcy pieniądze za wykonane prace otrzymują na bieżąco.

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Budowa w ogóle nie idzie!
G
Gość
Przytoczę fragment powyższego wpisu "Łazarczy i jej zastępcy już dawno nie powinno być w Grudziądzu, a przede wszystkim w ZDM. Ta miernota w "zarządzaniu" to opóźnienia w realizacji inwestycji,.... "

Czy o tym wszystkim winna wiedzieć Naczelnik ZDM ? Wynika, że nie posiada rozeznania o zawieranych umowach z wykonawcą i podwykonawcami tak dużego zadania inwestycyjnego jakim jest budowa nie tylko II etapu lecz w ogóle wszelkich dróg w Grudziądzu. Jeżeli posłucha się tej pani niekompetentnych (jąkających) wypowiedzi przed kamerami TV SM to nic dodać nic ująć - jakie gadanie takie wykonywanie.

Przecież to Ona podpisuje umowy z Wykonawcami!
Żałosna osoba
g
gość
Przytoczę fragment powyższego wpisu "Łazarczy i jej zastępcy już dawno nie powinno być w Grudziądzu, a przede wszystkim w ZDM. Ta miernota w "zarządzaniu" to opóźnienia w realizacji inwestycji,.... "

Czy o tym wszystkim winna wiedzieć Naczelnik ZDM ? Wynika, że nie posiada rozeznania o zawieranych umowach z wykonawcą i podwykonawcami tak dużego zadania inwestycyjnego jakim jest budowa nie tylko II etapu lecz w ogóle wszelkich dróg w Grudziądzu. Jeżeli posłucha się tej pani niekompetentnych (jąkających) wypowiedzi przed kamerami TV SM to nic dodać nic ująć - jakie gadanie takie wykonywanie.
N
Nonkonformista
Widzę, że Kolega jest w temacie i ma rację, ale uzupełnię wiadomości.

Do dokumentów przetargowych należy dołączyć uprawnienia osób, które będą nadzorowały prace wykonywane przez Podwykonawcę. Inwestor ma prawo dorzucić te uprawnienia na etapie weryfikacji papierów przetargowych. Także, OFICJALNIE, dla Inwestora nie ma niespodzianki jaka firma i za ile będzie realizowała daną branżę i kto będzie Kierownikiem Robót. Dodatkowo Podwykonawca dołącza swoje lub, za zgodą zaprzyjaźnionej firmy, niezbędne referencje, które upoważniają Podwykonawcę do wykonania określonych robót.

Niestety, jak pokazuje praktyka, Generalny bardzo często zaniża wartość robót z innej branży niż drogowa (tutaj Generalny jest z branży drogowej) bez poinformowania o tym Podwykonawcy. Po wygranym przetargu i podpisaniu umowy między Generalnym a Inwestorem, Generalny zwraca się do Podwykonawcy o wykonanie zakresu wycenionych przez Niego robót za cenę NIŻSZĄ niż OFERTOWĄ złożoną przez PODWYKONAWCĘ do GENERALNEGO. W tym momencie zaczynają się schody i "negocjacje" o dialogu: "Albo robisz za naszą ofertową, albo dziękujemy. Musieliśmy zejść aby wygrać, bla... bla... bla... ."

Jest bardzo prawdopodobne, że branże inne niż drogowa są "niedocenione" w ofercie GENERALNEGO. Mogą, w związku z tym, wystąpić problemy z realizacją niektórych zadań, niezwiązanych z branżą drogową.

Poczekajmy na rozwój sytuacji.

Fakt kolego. Rozszerzyles watek
I
Iwan
.
N
Nonkonformista
To nie tak jak myslicie ze Generalny Wykonawca moze sobie dobierac podwykonawcow.
Juz na etapie skladanie ofert jest konkretny wymog czy GW zrealizuje zamowienie silami wlasnymi czy tez przy udziale podwykonawcow.
Jezeli tak to trzeba wymienic konkretne firmy w realizacji przedmiotowego przetargu czyli - branze, konkretne zadania, wartosc przedmiotu zamowienia oraz zaleznie od SIWZ wykazac sie wiarygodnoscia finansowa, techniczna, sprzetowa itd.
W innych przypadkach podwykonawcow dopuszcza sie w uzgodnieniu z Inwestorem.
B
Belfer
Umowy z generalnym wykonawca tworzy się wyłącznie dla interesu inwestora , w tym wypadku miasta. Mnie nie interesuje co ma w zapisie umowy wykonawca z podwykonawcą . W normalnym kraju generalny wykonawca robi wszystko aby wykonać warunki umowy z inwestorem inaczej to...być albo nie być na rynku. Ale jeszcze daleko nam do normalności .
G
Gość
Jeśli nadzoruje to ZDM to nie dziwię się, że tak postępuje ta budowa. Spróbujcie zadzwonić tam ze swoim problemem.
g
grudziądzanin
Tak myślę że hiszpańsko-poznańska koalicja zadziwi jeszcze nie jedna osobę w Grudziądzu oby nie zadziwili władz miasta wyciągając doatkowe pieniądze za dodatkowe roboty. Chyba to nieźli specjaliści od robienia kasy .......... cudzym kosztem . Ale jak narazie to tylko moje zdanie i oby tak zostało
e
eliza
Pan Pająk kłamie odpowiadając na pytanie o płatności podwykonawcom . Osobiście znam dwie firny które oddają albo juz oddały sprawę do sądu o realizację zapłaty za wystawione faktury.

O...interesujące...
no to czekajmy na wyroki
A może ktoś wie jak skończyła sie sprawa w sądzie UM i Vialisa za opóźnienia w dokumentacji na tramwaje?
a
asd
Pan Pająk kłamie odpowiadając na pytanie o płatności podwykonawcom . Osobiście znam dwie firny które oddają albo juz oddały sprawę do sądu o realizację zapłaty za wystawione faktury.
G
Gość
No chyba jesteście niepoważni pisząc, że ZDM powinien sprawdzać, czy generalny płaci podwykonawcom Generalnie nie powinno nas obchodzić, jak wykonawca chce to wszystko wybudować. Może to robić własnymi siłami, może mieć podwykonawców, albo i nawet ciocia prezesa tej firmy może nam tą średnicówkę budować. Czy im płaci, czy nie, to już nie nasza sprawa. Najważniejsze, aby termin i jakość robót zostały dotrzymane.

Takie ustalenia zawiera Specyfikacja Ogólnych Warunków Zamówienia oraz Umowa, którą powinna znać Dyrektor ZDM
G
Gość
Łazarczy i jej zastępcy już dawno nie powinno być w Grudziądzu, a przede wszystkim w ZDM. Ta miernota w "zarządzaniu" to opóźnienia w realizacji inwestycji, brak przetargu na dalszy etap Średnicówki - połączenie z A1, fatalna jakość odbieranych robót drogowych (Hallera, Droga Łąkowa, Chełmińska, Paderewskiego,Śniadeckich itd...)- {sprawa dla NIK oraz Prokuratury}, bałagan w Mieście po opadach śniegu, dziurawe ulice. To tylko niektóre zaniechania, ciekawe co wykaże kontrola w dokumentach realizowanych zadań?
O realizacji dużych inwestycji i egzekwowaniu terminowego oraz należytego wykonania trzeba mieć pojęcie!
g
gość
No chyba jesteście niepoważni pisząc, że ZDM powinien sprawdzać, czy generalny płaci podwykonawcom Generalnie nie powinno nas obchodzić, jak wykonawca chce to wszystko wybudować. Może to robić własnymi siłami, może mieć podwykonawców, albo i nawet ciocia prezesa tej firmy może nam tą średnicówkę budować. Czy im płaci, czy nie, to już nie nasza sprawa. Najważniejsze, aby termin i jakość robót zostały dotrzymane.
M
Melo
Pani Łazarczyk jak zwykle...
Owszem, nie może ingerować w umowy - ale może (a nawet powinna) żądać poświadczeń od podwykonawców (wcześniej ich zatwierdziwszy), że otrzymali swoje należności z poprzedniej faktury generalnego. Inaczej nie należy płacić następnej faktury generalnemu!
Tak więc do pracy rodacy (z zarządu dróg)
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska