W sobotę 7 listopada, około godziny 16.30, strażacy wezwani zostali do stłumienia pożaru śmieci w kontenerze stojącym przy ul. Fortecznej. Zdążyli z tej akcji przyjechać do jednostki, a już na ulicę Forteczną musieli wracać. Tym razem do bardziej niebezpiecznego pożaru.
Chwilę po godz. 18.00 pożar wybuchł w piwnicy wielorodzinnego budynku. Spłonęły drzwi oraz instalacja elektryczna. Straty oszacowano na tysiąc złotych.
Strażacy nie przesądzają czy wybuch dwóch pożarów w tak krótkich odstępach czasu był przypadkiem, czy też działaniem podpalacza.