https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Dyscyplinarki kasjerek Carrefoura są nieważne?

(marz)
Zwolnione cztery pracownice marketu "Carrefour" wyciągnęły przed sądem asa z rękawa. Może się okazać, że ich dyscyplinarki wypisały im osoby do tego nieuprawnione.

więcej informacji z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz

Szefostwo zarzuciło pracownicom działu kas, że bezprawnie pobrały gotówkę i uzupełniły braki kuponami rabatowymi i czekami prezentowymi. Według kierownictwa marketu "wyparowało" kilkadziesiąt tys. zł., a według pracownic - nawet 120 tys. zł.

Cztery zwolnione kasjerki odwołały się do sądu od dyscyplinarek. Domagają się przywrócenia do pracy i odszkodowania. Nie idą na ugodę z zakładem pracy, choć pełnomocnik marketu podtrzymuje propozycję wypowiedzenia za porozumieniem stron.

W Wydziale Pracy Sądu Rejonowego w Grudziądzu odbyła się kolejna rozprawa.

Sędzia Lucyna Gurbin znów przesłuchała grupę świadków: - Sprawa jest wciąż rozwojowa. - ocenia - Trzeba ustalić, jak wygląda organizacja pracy, wzajemne zależności służbowe oraz istotne dla sprawy fakty. Szczerze mówiąc, mam wyrobiony pewien pogląd w sprawie. Niemniej, należy wyczerpać do końca wnioski dowodowe każdej ze stron. Zamierzam sprawę zakończyć najpóźniej w grudniu tego roku.

Pełnomocnik powódek wytacza na ich korzyść nowy argument: zwolnienia jego klientek wypisała osoba do tego nieupoważniona!
- Może się zdarzyć, że wypowiedzenie okaże się bezskuteczne -rozważa sędzia Lucyna Gurbin - jednak na razie pisma w tej sprawie od pełnomocnika powódek nie otrzymałam.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Po pierwsze nie jestem cwaniakiem, trochę szacunku człowieku! To samo mogę napisać do Ciebie, nie zrozumiałeś dobrze tematu to się nie wypowiadaj, bo miałam na myśli zwolnienia bez podania przyczyny w Carrefourze, a nie ogólnie. Zdaję sobie sprawę ile takich zwolnień jest chociażby w Grudziądzu codziennie. Nie unoś się, bo tylko się ośmieszasz.
M
M.
W dniu 31.10.2009 o 10:48, Gość napisał:

A wiesz o czymś takim z doświadczenia? Nie spotkałam się ze zwolnieniami bez podania przyczyny to raz, a dwa, praca kasjerek jest oparta na umowie o pracę, a nie umowie zlecenie, więc nie wiem skąd masz takie informacje.


Nie spotkałeś się z taką sytuacją???? No to Ci jej życzę cwaniaku Nie masz o czymś pojęcia to się nie wypowiadaj...przejdź się raz do sądu i poczytaj ile jest dziennie spraw na wokandzie w Sądzie Pracy...w du*** byłeś - gówno wiesz!!!! I taka jest prawda. Dlatego powtarzam - życzę Ci takiego samego potraktowania przez pracodawcę z jakim spotkały się te dziewczyny...zobaczymy czy nie zmienisz zdania!
Powodzenia...
j
janko
sąd wszystko wyjasni, mam nadzieję
G
Gość
A wiesz o czymś takim z doświadczenia? Nie spotkałam się ze zwolnieniami bez podania przyczyny to raz, a dwa, praca kasjerek jest oparta na umowie o pracę, a nie umowie zlecenie, więc nie wiem skąd masz takie informacje.
A
A-Mail
W dniu 30.10.2009 o 15:53, Gość napisał:

Nie zgodzę się, sama pracuję teraz jako kasjerka w Carrefourze. Od tamtej sytuacji dużo się zmieniło, jesteśmy kontrolowane, fakt, ale pracodawca w każdej sytuacji idzie na rękę. Osobiście jestem zadowolona, i życzyłabym każdemu takiego pracodawcy. Zaraz zarzucicie mnie komentarzami, że piszę tak, bo inaczej nie wypada, jednak nie, nie jest tak. Jestem młoda, mieszkam z rodzicami i nie potrzebuję pieniędzy na utrzymanie, więc mogłabym w każdej chwili z tej pracy zrezygnować. Ale atmosfera jest świetna, a parę groszy zawsze wpadnie, a to co ludzie piszą czasem to stek bzdur.


A zwolnienia z dnia nadzień bez podania przyczyny?? szczególnie wsród osób na umowę zlecenie.
G
Gość
Nie zgodzę się, sama pracuję teraz jako kasjerka w Carrefourze. Od tamtej sytuacji dużo się zmieniło, jesteśmy kontrolowane, fakt, ale pracodawca w każdej sytuacji idzie na rękę. Osobiście jestem zadowolona, i życzyłabym każdemu takiego pracodawcy. Zaraz zarzucicie mnie komentarzami, że piszę tak, bo inaczej nie wypada, jednak nie, nie jest tak. Jestem młoda, mieszkam z rodzicami i nie potrzebuję pieniędzy na utrzymanie, więc mogłabym w każdej chwili z tej pracy zrezygnować. Ale atmosfera jest świetna, a parę groszy zawsze wpadnie, a to co ludzie piszą czasem to stek bzdur.
G
Gość
CAŁA NADZIEJA W SĄDACH PRACY, BO "PRACODAWCY" TRAKTUJĄ LUDZI JAK ŚMIECI!!!!!!! ICH GODNOŚĆ MAJĄ W SWOICH TŁUSTYCH TYŁKACH!!!!!!!
~kaja~
no tak jeszcze szefostwo carrefoura bedzie musialo je przepraszać, a myślę że przy okazji wychodza rózne kombinacje tego marketu własnie samych szefów, którzy omijają rózne przepisy żeby firma więcej zarabiała no i to się teraz rypnęło w sądzie podczas przesłuchań mogło sporo wyjść na wierzch
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska