Mimo iście jesiennej pogody, na targowisku przy ulicy Cmentarnej w Grudziądzubyło dziś gorąco. Z samego rana pojawili się tam pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami oraz wynajęci przez nich robotnicy.
Przyjechali, aby uporządkować teren zajmowany przez Hannę Suszyńską. Powód?
- Ta pani bezprawnie poszerzyła swoje miejsce, które i tak zajmuje nielegalnie. Nie podpisała z nami nowej umowy - przekonywał Zenon Różycki, prezes miejskiej spółki.
Hanna Suszyńska przyznała, że umowa dzierżawy wygasła. Twierdziła jednak, że złożyła w spółce pismo z prośbą o możliwość dalszego użytkowania terenu.
- Do dziś nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - zapewniał jej syn Patryk.
Grudziądz. MPGN kontra kupcy. Kto wygra wojnę o targowisko?
Będą eksmisje?
Na targowisku przy nekropolii gorąco może być przez kilka najbliższych tygodni. Przypomnijmy, że kilku kupców nie podpisało z MPGN umowy na dzierżawę drewnianych pawilonów. Twierdzili bowiem, że nowe warunki "wynajmu" są niekorzystne.
Czy spółka wyrzuci handlarzy na bruk ?
- Nie eksmitujemy jeszcze handlowców. To na razie "delikatne porządki" - odpowiada Zenon Różycki. - Nie jesteśmy od egzekwowania prawa. Będziemy prosić o pomoc policję i straż miejską.
Zdaniem prawnika reprezentującego kupców, zajmują oni miejsca przy cmentarzu całkiem legalnie.
- Właśnie wystąpiliśmy do sądu o ustalenie, czy nadal obowiązuje umowa między spółką a handlowcami - zapewnia radca prawny Krystyna Chróścicka. - Naszym zdaniem tak.
Pierwszy drewniany pawilon, przy cmentarzu ma stanąć jeszcze przed 1 Listopada.
Czytaj e-wydanie »