Na giełdzie przy ul. Łyskowskiego roboty przy budowie hali: wewnątrz jak i wokół idą pełną parą. Na szczęście jest jeszcze taki zapas czasowy, aby pochylić się nad technicznymi rzeczami, uwzględniając potrzeby hurtowników. Właśnie tego dotyczyło spotkanie przedsiębiorców z prezydentem Maciejem Glamowskim. Wypracowano podczas niego wstępne porozumienie.
- To ważne aspekty praktycznego funkcjonowania hali. Mowa między innymi o otwieranych bocznych drzwiach czy wyposażeniu boksów. Ponadto ustaliliśmy, że do końca tygodnia zainteresowani hurtownicy podpiszą umowy rezerwacyjne z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Nieruchomościami, które jest administratorem obiektu, aby móc przygotować dokumentacje na poszczególne zagospodarowanie boksów - wyjaśnia prezydent Grudziądza.
Będą rekompensaty za zabudowanie boksów przez hurtowników
Tomasz Kaliszewski ze Stowarzyszenia "Giełda Grudziądzka" uważa, że najważniejszym punktem "dogadania" z władzami miasta, które jest inwestorem był ten dotyczący zasad zabudowy boksów. - Ustaliliśmy, że przedsiębiorcy zabudują boksy we własnym zakresie i za własne pieniądze, ale wykonanie niezbędnej dokumentacji sporządzi i zleci MPGN - wyjaśnia Tomasz Kaliszewski, od początku zaangażowany w cały proces inwestycji na giełdzie. - Dodatkowo MPGN wyda zezwolenie na zabudowę tak aby było zgodne z wszelkimi przepisami.
To ważne gdyż jak tłumaczą przyszli najemcy, każdy z nich posiada inny profil działalności, a co się z tym wiąże zabudowa może być zróżnicowana aby odpowiadała potrzebom choćby związanymi z przechowywaniem warzyw, owoców, mięsa czy kiszonek.
Ponadto w drodze negocjacji określono, że pieniądze które przedsiębiorcy będą musieli wyłożyć na zabudowę boksu zostaną im zrekompensowane w postaci zamrożenia czynszów w pierwszych miesiącach użytkowania.
Przeczytaj też:
Stawka za czynsz wciąż nie jest znana. To niepokoi handlowców
Jak informuje Jagoda Szczerbowska z MPGN-u, handlowcy mają przekazać spółce wstępne szkice, zarysy zabudowy boksów. Na ich podstawie ma zostać sporządzona dokumentacja.
- Wszystkie dziesięć boksów ma już swoich najemców z którymi będziemy podpisywali umowy rezerwacyjne - podkreśla Jagoda Szczerbowska. - Umowy najmu będziemy sporządzali po zakończeniu inwestycji.
Jaka stawka za czynsz? Tego niestety nadal przedsiębiorcy nie znają. I ubolewają: - Trochę to takie kupowanie "kota w worku". Wyłożę swoje pieniądze na urządzenie boksu a dopiero potem mam poznać stawkę za czynsz? A może okaże się, że nie będzie mnie stać... Ale też nie "wyprowadzę" się bo przecież już zainwestuję w zabudowę i wtedy przecież nie wycofam się. Szkoda, że tych stawek nie poznamy wcześniej - mówi w rozmowie z "Pomorską" jeden z najemców.
Z wyjaśnień Jagody Szczerbowskiej wynika, że wysokość stawek za czynsz będzie znana po analizach gdy inwestycja zostanie zakończona i będzie znany ostateczny jej koszt.
Roboty się przeciągają. Trzeba było wymienić grunt
Oprócz budowy hali targowej powstaje na giełdzie też układ drogowy, parkingi. Inwestycja przeciąga się w czasie. Miała dobiec końca w czerwcu. - Plan zakłada połowę listopada. Opóźnienie wynika z trudnych warunków gruntowych. Wspomnę, że niegdyś były to tereny bardzo podmokłe - tłumaczy prezydent Glamowski.
Całość to koszt rzędu ponad 21 mln zł z czego 15 mln zł to dofinansowanie z Polskiego Ładu. Dodajmy, że to pierwszy etap rewitalizacji giełdy. Kolejny zakłada wybudowanie bliźniaczej hali targowej. Dokumentacja techniczna jest. Samorząd zabiegać będzie o pozyskanie środków na realizację.
Dzieje się w Grudziądzu:
