https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Już powstają letnie kawiarenki. Będą inne. Mniejsze

(marz)
- Nareszcie ruszają kawiarenki - cieszą się, urządzając ogródek 'Tomato": (od prawej): Karol Kruszyński , Aleksandra Librant, Katarzyna Wołodźko i Łukasz Grzebiński, pracownicy "Tomato"
- Nareszcie ruszają kawiarenki - cieszą się, urządzając ogródek 'Tomato": (od prawej): Karol Kruszyński , Aleksandra Librant, Katarzyna Wołodźko i Łukasz Grzebiński, pracownicy "Tomato" Maryla Rzeszut
Na grudziądzkim Rynku wyrastają dwie pierwsze, plenerowe kawiarenki. - Na wydzielonych podestach zmieści się najwyżej po sześć stolików - twierdzą pracownicy pizzerii.

W poprzednich sezonach w plenerowym ogródku pizzerii "Tomato" było ponad 20 stolików. Tego lata na każdym z sześciu drewnianych podestów, chroniących nową nawierzchnię Rynku, ustawi się tylko kilka. Chyba, że prowadzący ogródki zrezygnują z wygodnych, sporych stołów, na rzecz malutkich. Wtedy wejdzie ich więcej.

Ekipa z "Tomato" jako pierwsza przywiozła podest o powierzchni 6 na 10 metrów. Tuż obok "wyrastał" ogródek "Da Grasso". Kolejny ma ustawić restauracja grecka (lokal po "Kolorowej").

Restauratorzy cieszą się, że mogą ruszyć z ogródkami na starówce, ale z drugiej strony - martwią się.
Na wydzielonych przez zarząd dróg miejskich modułach zmieści się tylko 5-6 stolików. To takie mini kawiarenki.

Kamila Śliwińska z Zarządu Dróg Miejskich wyjaśnia: - Trzy kawiarenki staną po jednej, a trzy - po drugiej stronie placu. Sześciu restauratorów otrzymało zgodę na zajęcie pasa drogowego i prowadzenie działalności gastronomicznej od 9 maja. Proponowaliśmy im użyczenie jednolitych modułów - podestów, wykonanych przez miasto, jednak woleli je wykonać we własnym zakresie.

Jak zapowiada Lech Lewicki z "Tomato", pierwszych gości chcą przyjąć już we wtorek. - Montaż jest dość czasochłonny - wyjaśnia - jeszcze w poniedziałek czekaliśmy na podłączenie prądu i innych mediów. Na ten sezon planuję zatrudnienie dodatkowo przynajmniej 6 osób.

Więcej o kawiarenkach piszemy we wtorkowej, papierowej "Pomorskiej"

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pytam się czy władze Grudziądza zagwaratują cisze nocną po 22 godzimie, czy jak zwyle hałasy i burdy.

To chyba zależy od kultury bywalców letnich kawiarenek
m
mieszkaniec.
Pytam się czy władze Grudziądza zagwaratują cisze nocną po 22 godzimie, czy jak zwyle hałasy i burdy.
s
stefan
ciekawe jaka bedzie ta grecka restauracja , przydałaby się . Widziałem , że coś dzisiaj urządzali
g
gość
będziew tam gdzie kiedyś Kolorowa, na rogu Rynku i szewskiej

To lokalizacja w sumie fajna, tylko musieliby zrobić kapitalny remont tej speluny, bo w przeciwnym wypadku to nie ma sensu czegokolwiek tam otwierać.
g
grecka
będziew tam gdzie kiedyś Kolorowa, na rogu Rynku i szewskiej
O
Osia
Nie bedzie, bo konserwator nie lubi greckiego jedzenia, tylko może ruskie. Tutaj w tym mieście nie ważne jest ,co chce mieszkaniec. Ważne gusta STOŁKA, który jakieś stanowisko piastuje i decyduje. Bo jak inaczej pokaże ILE MOŻE?Pomoże kiedy? podpowie? ale smieszne, ale smieszne.
Greckie jedzenie jest super, ale proste w wykonaniu, bywa ,że kobieta nie potrzebna nawet do wykonania.Sałata, ten...no serek....i zawsze oooooliwa...jakoś tak -0 chciałam pomóc.
g
gość
Niestety, grecka kanjpka nie działa i na razie jeszcze działać nie będzie A tym razem "przysłużył" się konsrewator zabytów. Ciągle mu coś nie pasuje.
A ja tak łaknę greckiego jadełka, co najsmaczniejsze na świecie jest

A gdzie ta grecka knajpka ma powstać, bo nic nie słyszałam na ten temat dotychczas, a tez bardzo lubię greckie jedzenie?
g
globtroter
Niestety, grecka kanjpka nie działa i na razie jeszcze działać nie będzie A tym razem "przysłużył" się konsrewator zabytów. Ciągle mu coś nie pasuje.
A ja tak łaknę greckiego jadełka, co najsmaczniejsze na świecie jest
O
Osia
Zawsze jakieś kłody pod nogi, albo podesty, byle nie było tym prywaciarzom za łatwo wg urzędasów. Nie rozśmieszajcie mnie bez końca tą ochrona nowej kostki. Czy ona ma okres zużycia 6 lat? czy połozyli ją na 30-40 lat? Co zreszta ochraniać, gdy to już jest ZNISZCZONE zaraz po położeniu.
Czy taki urzędas wie cos o rentowności kawiarni, restauracji? że bierze się TYLKO z przepustowości klientów? Jesli przy 4-5 stoliczkach usiądzie 1/2 klasy uczniów, to posiedzą przy jednym piwie 1-1,5 godz. Ile z tego stolika będzie utargu? Stawiają te kawiarenki dla ozdoby, czy żeby letni czas zapełnic mieszkańcom w kawiarence? W Toruniu kawiarenki na każdej nawet najwęższej uliczce to średnio 12-16 stolików. O co znowu w TYM!! miescie chodzi? o nadecie urzędasa? on zdecyduje ile właściciel zarobi? No ręce opadają.
A ta zapaskudzona kostka nie wymaga żadnej ochrony tylko wymiany panowie , bo jest wstydem na cały...powiat.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska