https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Kłusownicy wpadają w sieci

Przemysław Decker
Przy elektrowni nad Wisłą wpadło pięciu wędkarzy bez karty. Trzech z nich będzie musiało zapłacić mandaty w wysokości 200 zł
Przy elektrowni nad Wisłą wpadło pięciu wędkarzy bez karty. Trzech z nich będzie musiało zapłacić mandaty w wysokości 200 zł Przemek Decker
- Jeśli ktoś łowi ryby bez pozwolenia, to jest po prostu złodziejem - mówi Zbigniew Byczyński z Polskiego Związku Wędkarskiego.

Mieszkańcy, którzy łowią "na lewo" są coraz bardziej bezczelni. Wielu z nich nie ukrywa się już w krzakach albo szuwarach, ale wędkuje w widocznych dla wszystkich miejscach.

Kłusownicy urządzili sobie ostatnio łowisko m.in. przy elektrowni nad Wisłą. Wielu ryb jednak nie zdążyli ukraść, bo wpadli "w sieci"... strażników.

- Złapaliśmy pięciu kłusowników. Trzech z nich ukaraliśmy mandatami w wysokości 200 złotych. Dwóch zapewniło, że wykupi karty wędkarskie - mówi Zbigniew Szymański, komendant Powiatowej Straży Rybackiej.

Pełne ręce roboty...

Komendant Szymański twierdzi, że kłusownicy to prawdziwa plaga i bardzo trudno z nią walczyć. W ostatnich trzech miesiącach strażnicy schwytali w sumie 89 osób, które łowiły bez pozwoleń.

W tym czasie straż wystawiła 31 mandatów karnych i 20 pouczeń. 4 wnioski o ukaranie zostały skierowane do sądu grodzkiego, a 9 do prokuratury.

Mimo wlepiania mandatów, ilość kłusowników wcale nie maleje. Bardzo denerwuje to prawdziwych wędkarzy, którzy mówią wprost: jeśli ktoś łowi bez karty, jest po prostu złodziejem!

- Wykupując karty, utrzymujemy i zarybiamy akweny oraz wreszcie płacimy za ich dzierżawę - tłumaczy Zbigniew Byczyński, wiceprezes toruńskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.

PZW stara się walczyć z kłusownikami, ale to bardzo trudne. Dlaczego? Bo Powiatowa Straż Rybacka liczy tylko 20 osób, a kontrolować musi w sumie 1,5 tys. ha jezior i 2 tys. ha rzek.

- Jest co prawda jeszcze państwowa straż, ale ona ma również małe zasoby kadrowe - dodaje Zbigniew Byczyński.

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mart
Pierdzielenie takie, biednym wędkarzom co dla przyjemności to mandat a reszta niecdh łapie na prąd, a co!
Ł
Łosoś
Ludzie czemu wy nie napiszecie że Rybacy co dzierżawili wody Wisły i nie tylko płacili za nie i zarybiali te wody . Jak chcecie wiedzieć o tym to Rybacy z okręgu Kujawsko Pomorskiego zawsze płacili za dzierżawy i zarybiali rybami.Mój znajomy rybak sam odszedł od tego całego rybaczenia bo ryb mało co starczyło na opłacenie dzierżawy za dany odcinek.Teraz wy macie krzywdę że ktoś kłusuje. Jak ci rybacy zainwestowali grubą kasę w sprzęt i sieci rybackie.Dziś ci ludzie maja emerytury lub pracują gdzie indziej,lub cieszą się życiem na nowo. Bo rybaczenie to ciężka praca , nie przespane zarwane noce i ciągłe niesnaski z wędkarzami, kiedyś wybąka wędkarz obrzucał kamieniami , co by było jak by kamień trafił , 2 p przecięte opony zdewastowany sprzęt rybacki.Jest rzesza wędkarzy co potrafi się zachować odpowiednio i to dla mnie jest wędkarz , taki co tego nie robi i jest wandalem czyjeś pracy to zwykły oprych lub wandal.O kradzieży to nie wspomnę . bo rybacy stracili sprzęt do pracy, co do dziś Policja nie potrafi odszukać.

Rybacy co pracowali kiedyś na Wiśle mają wielki żal że wy o nich zapomnieliście
, dziś to wy łapiecie te właśnie ryby to dzięki rybakom możecie to robić.

Co wy teraz piszecie że ktoś kłusuje , jak to rybołówstwo się stawało coraz dorsze w utrzymaniu i w opłatach za dzierżawy .To rybacy wypowiedzieli umowy bo skąd brać na to pieniądze jak za coś musieli żyć.

Dziś rybacy czuja się oszukani bo to doprowadziło do rozwiązania Rybołówstwa teraz macie efekty ,karta kiedyś była tańsza bo od rybaka sam nie raz kupiłem.
Teraz jest droga to prawda ale po co karta jak akweny nie zarybiają już rybacy.Teraz karta jest tylko dodatkiem do wędkowania.

Nikogo nie chce urazić ale uświadomić bo to co wy piszecie to jest żałosne.Kłusownik to łapie na prąd i nie dozwolone sieci rybackie niszczy populacje ryb małych i nie tylko.
Za to rybacy zawsze mieli wymiarowe oczka sieci i przestrzegali regulaminu i zezwoleniom.

Wstyd to mało powiedziane to ci co pierdzą w stołki do dziś o tym wiedzą.
R
Reda 2010
Człowieku co ty piszesz za samą wisłę RZGW Gdańsk chce 200 zeta na rok, a najdroższym okręgiem PZW jest obecnie Gdańsk gdzie składka wynosi 400zł na rok bez możliwości rozłożenia na raty. Jeżeli chodzi o zerwaną umowę dzierżawy to o tym zadecyduje Sąd Okręgowy w Toruniu i jestem pewien,że Gdańsk sprawę przesmrodzi.Co do inwestowania naszych pieniędzy ze składek to się grubo mylisz starczy pojechać na Mątawę,którą przejeliśmy w spadku po Bydgoszczy i nie tylko to łowisko bo i w Wisłę chłpoaki wpakowali mnustwo kasy o czym świadczą spotkania z łososiem i niezłą trotką.Co do opłat to już inna broszka Okręg jest samodzielną jednostką prawną i ma prawo decydować o wysokości składek.

co ty za bzdury wypisujesz i propagande siejesz, wejdź sobie na stronę pzw gdańsk i zobacz za co tam płacą, nam pozostaje tylko pomarzyć.. albo się przenieść do innego okręgu wzorem 1400 byłych członków okręgu toruń w 2010r
p
pracownik pzw
Macie panowie racje. Najwięcej kradną prezesi ..... rozbijają się super furami ... piją dobre drogie alkohole w drogich restauracjach ..... wyjazdy zagraniczne niby delegacje A TO WSZYSTKO ZA KASIORĘ KTÓRĄ NADGORLIWI WĘDKARZE WPŁACAJĄ NA KONTO PZW .PO PROSTU SZOK.
W
Wędkarz
Sam tytuł tego artykułu jest iście nie stosowny do sytuacji panującej w PZW.
Pan Byczyński musi być bardzo zadufanym człowiekiem jeżeli twierdzi , że wędkujący
człowiek bez zezwolenia jest złodziejem , i to pisze Prezes PZW .
Tak samo można powiedzieć że Prezesi PZW są złodziejami, taka sama zasada
jeżeli ktoś ma nie czyste sumienie niech się nie wypowiada.Cały ten artykuł
jest rażący i nazwanie wędkarza "złodziejem" jest nie zbyt stosowne do sytuacji.
Pozwoleń na wisłe nie można było wykupić, bo przez "przekręty" PZW niestety ZRGW Gdańs
zabrało całą przyjemność z wędkowania
s
szmatek64
znakomita większość forumowiczów pisze brednie, są to insynuacje i slogany dawno już nieaktualne
myślenie że, ryby są za darmo jest już dawno jest nieaktualne /za wyjątkiem kradzieży/
dziś wszystko kosztuje za wiedzą lub bez wiedzy płacącego, ot kapitalizm
niektóre buraki w gumofilcach lub kłusownicy w kołnierzykach są echem minionej epoki komunistycznej która wraz z wymarciem pokolenia zaniknie
świadomość, która jest tak nikła należy w narodzie rozpowszechniać, że:
*podatki gruntowe się płaci nawet za grunt podwodny /dno/ i jest to należność z której nie jest nikt w Polsce
zwolniony
*ochrona przed kłusolami, przed zanieczyszczeniami, to też koszt
*zarybienia w przełowionych akwenach jest też niezbędne i kosztowne
*badania wód, pomoc prawna i organizacja - to też koszt
i mnóstwo innych warunków

W zasadzie masz rację ,ale czy za to że żyjemy też mamy płacić twoje myślenie prowadzi Cię na manowce.Nie zgadzam się z Tobą ,że za wszystko mamy płacić bo to dochodzi do absurdu.To jest nasza ziemia nasza woda a nie urzędasów którzy decydują już o wszystkim w tym kraju i z jakim opłakanym skutkiem zamiast być lepiej to jest gorzej!!Jeżdżę z moim synem na ryby i mnie szlag trafia jak ludzie śmiecą nad wodą i to jest problem a nie parę rybek wyłowionych przez ludzi.Jak ktoś sieciami ciągnie to się zgodzę trzeba tępić.Urzędasy nie są właścicielami naszej ziemi i wody jak im to się nie podoba to fora z dwora a ich pensje przeznaczyć na zarybianie oni tylko wymyślają za co jeszcze nas skasować to już dochodzi do absurdu!!!!
m
mrLusiek
znakomita większość forumowiczów pisze brednie, są to insynuacje i slogany dawno już nieaktualne
myślenie że, ryby są za darmo jest już dawno jest nieaktualne /za wyjątkiem kradzieży/
dziś wszystko kosztuje za wiedzą lub bez wiedzy płacącego, ot kapitalizm
niektóre buraki w gumofilcach lub kłusownicy w kołnierzykach są echem minionej epoki komunistycznej która wraz z wymarciem pokolenia zaniknie
świadomość, która jest tak nikła należy w narodzie rozpowszechniać, że:
*podatki gruntowe się płaci nawet za grunt podwodny /dno/ i jest to należność z której nie jest nikt w Polsce
zwolniony
*ochrona przed kłusolami, przed zanieczyszczeniami, to też koszt
*zarybienia w przełowionych akwenach jest też niezbędne i kosztowne
*badania wód, pomoc prawna i organizacja - to też koszt
i mnóstwo innych warunków
B
Bart G-dz
zarybianie przez składki hahaha gdzie? Ale brak ryby to też problem nie popierania zasady "złów i wypuść". Jednakże rybne mielone z 1 kg drobnicy jest najlepsze czyż nie ?
T
Tom
Mamy najdroższe opłaty w Polsce.Czy mamy też najlepsze łowiska w Polsce?? Tłumaczenie się ilością łowisk jest mydleniem oczu.My chcemy JAKOŚCI łowisk!! Rozwalić ten beton pokomunistyczny!!

Jak już wcześniej napisałem najdrosze opłaty ma Okręg PZW Gdańsk gdzie składka podstawowa na ochronę i zagospodarowanie wód wynosi 400zł.Jeżeli masz ochotę nałowić się do syta wybież się na komercyjny staw zostaw kasę prywaciażowi a nie opłacaj składek w okręgu i nie krytykuj bez potrzeby, nie znając tematu.
G
Gość
Człowieku co ty piszesz za samą wisłę RZGW Gdańsk chce 200 zeta na rok, a najdroższym okręgiem PZW jest obecnie Gdańsk gdzie składka wynosi 400zł na rok bez możliwości rozłożenia na raty. Jeżeli chodzi o zerwaną umowę dzierżawy to o tym zadecyduje Sąd Okręgowy w Toruniu i jestem pewien,że Gdańsk sprawę przesmrodzi.Co do inwestowania naszych pieniędzy ze składek to się grubo mylisz starczy pojechać na Mątawę,którą przejeliśmy w spadku po Bydgoszczy i nie tylko to łowisko bo i w Wisłę chłpoaki wpakowali mnustwo kasy o czym świadczą spotkania z łososiem i niezłą trotką.Co do opłat to już inna broszka Okręg jest samodzielną jednostką prawną i ma prawo decydować o wysokości składek.

Nie ma co sie pier***ic tylko klusowac i tak ci chuja zrobia.Skoro na Zajaczkowie sam ksiadz jebie to co moga ci zrobic ?
T
Tom
Prawdziwymi złodziejami są panowie z PZW którzy członkowskie składki przeznaczają na alkohol oraz inne tylko sobie znane cele. Poza tym nie mają w tym roku prawa kontrolować wisły ponieważ przez ich złodziejskie wyczyny rzgw gdańsk nie przedłużył z nimi umowy. i słusznie się stało ponieważ opłaty spadły dwukrotnie, a i tak o stan wisły nikt z pzw nie dba i tak więc chodziło tylko o wyłudzanie pieniędzy od ludzi.

Człowieku co ty piszesz za samą wisłę RZGW Gdańsk chce 200 zeta na rok, a najdroższym okręgiem PZW jest obecnie Gdańsk gdzie składka wynosi 400zł na rok bez możliwości rozłożenia na raty. Jeżeli chodzi o zerwaną umowę dzierżawy to o tym zadecyduje Sąd Okręgowy w Toruniu i jestem pewien,że Gdańsk sprawę przesmrodzi.Co do inwestowania naszych pieniędzy ze składek to się grubo mylisz starczy pojechać na Mątawę,którą przejeliśmy w spadku po Bydgoszczy i nie tylko to łowisko bo i w Wisłę chłpoaki wpakowali mnustwo kasy o czym świadczą spotkania z łososiem i niezłą trotką.Co do opłat to już inna broszka Okręg jest samodzielną jednostką prawną i ma prawo decydować o wysokości składek.
G
Gość
Mamy najdroższe opłaty w Polsce.Czy mamy też najlepsze łowiska w Polsce?? Tłumaczenie się ilością łowisk jest mydleniem oczu.My chcemy JAKOŚCI łowisk!! Rozwalić ten beton pokomunistyczny!!

Nie ma co sie pier***ic trzeba kłusowac cos trzeba jesc prawda ?
s
sum
Mamy najdroższe opłaty w Polsce.Czy mamy też najlepsze łowiska w Polsce?? Tłumaczenie się ilością łowisk jest mydleniem oczu.My chcemy JAKOŚCI łowisk!! Rozwalić ten beton pokomunistyczny!!
G
Gość
Wystarczy wybrać się w tygodniu i zobaczyć co się dzieje- jak siatkami odławiają. a ten biedny miejscowy chłopak co przyjdzie z wędką od razu jest przestępcą. Wiadomo że straż boi się prawdziwych kłusowników i karze tylko zwykłych ludzi których łatwo zastraszyć.

Lol to w Zajączkowie tak orzą !!!
G
GKM
Ja chcialem w Zajaczkowie za Wisla deczko ryb ale mialem info ze wczoraj ciagnal ksiadz i dzisiaj nic nie bedzie.Ponoc mial worek po kartoflach pelny ryb !!!

Wystarczy wybrać się w tygodniu i zobaczyć co się dzieje- jak siatkami odławiają. a ten biedny miejscowy chłopak co przyjdzie z wędką od razu jest przestępcą. Wiadomo że straż boi się prawdziwych kłusowników i karze tylko zwykłych ludzi których łatwo zastraszyć.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska