Grudziądz. Lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej zmianom mówią: nie!

- Widać jak na dłoni, że na reformy jest jeszcze za szybko - mówił po trzeciej części walnego zgromadzenia Janusz Kołodziejski. Należy on do grupy członków SM, którym udało się wprowadzić pod obrady sześć uchwał.

Na dwóch pierwszych zebraniach przepadły one jednak z kretesem. Tak samo było w środę, gdy w dusznej sali klubu "Centrum" zebrali się lokatorzy z osiedla Strzemięcin.

W sumie przybyło tylko 82 członków SM. Stanowi to zaledwie kilka procent uprawnionych do głosowania. Mimo że panowała senna atmosfera, nie zbrakło dyskusji. Ale tylko wówczas, gdy rzecz dotyczyła uchwał członków. Te zaproponowane przez zarząd przechodziły z "automatu".

Członkowie rady nie zarobią mniej

Inicjatorzy zmian, chcieli m.in. obniżenia wynagrodzeń członków rady nadzorczej. Dla przykładu jej szef dostaje obecnie około 1.300 zł miesięcznie. Członkowie tę kwotę chcieli obciąć o 70 proc.

- Jesteśmy od tego, żeby zarząd nie zbłądził - bronił utrzymania stawek Piotr Kozłowski, przewodniczący rady nadzorczej.

- Za podejmowane decyzje odpowiadamy własną kasą - wtórował Stefan Sawczyński, członek rady.

Za obcięciem wynagrodzeń zagłosowało tylko 6 lokatorów. Przeciw było 74.

"Stop"- kolejnej uchwale powiedziała podobna liczba członków SM. Autorzy chcieli, żeby każdy z lokatorów był imiennie powiadamiany o walnym zgromadzeniu. Teraz takie ogłoszenia są wywieszane w budynkach.

- Każdy lokator otrzymuje do skrzynki rachunki, które roznoszą pracownicy spółdzielni. W ten sam sposób mogą być dostarczane zaproszenia na zgromadzenie. Nie trzeba ich wysyłać i płacić za znaczki - argumentował Janusz Kołodziejski.

Inne zdanie w tej sprawie miał Eugeniusz Grynda, prezes SM.

- Jeśli ktoś chce dotrzeć na zgromadzenie, to dotrze. Jestem za odrzuceniem uchwały zgłoszonej przez grupę członków - kwitował.

Uchwały raczej nie przejdą

Członkowie chcieli oni również, aby zarząd przygotował harmonogram instalacji kamer i placów zabaw, prawa emitowania informacji w "kablówce" i zmian sposobu naliczania opłat za wywóz odpadów. Te uchwały również odrzucono.

Dziś przy ul. Moniuszki, ostatnia część walnego zgromadzenia. Wezmą w nim udział mieszkańcy Lotniska.

Po zakończeniu, głosy, które padły podczas wszystkich części zostaną zsumowane. Prawie pewne jest już jednak, że żadna uchwała członków nie przejdzie.