Zobacz wideo: Tak powinno przygotować się auto na mrozy.
Odśnieżasz auto, zdrapujesz lód z szyb, przekręcasz kluczyk i... nic. Nic poza krótkim złowieszczym "chrzęstem" rozrusznika...
Ten problem zna wielu kierowców parkujących swoje pojazdy pod chmurką. A warunki sprzyjające spełnieniu się takiego scenariusza to akumulator, który nie jest już nowy, a za to wyziębiony nocnym mrozem.
Co zrobić w takiej sytuacji? Można auto popchnąć albo odpalić korzystając z uprzejmości parkingowego sąsiada. Ale kiedy będzie się nam śpieszyło, to możemy być niemal pewni, że akurat w pobliżu nie będzie nikogo, kto będzie mógł nam pomóc.
Pozostanie więc komunikacja miejska albo - gdy czasu jest niewiele - taksówka...
A nie każdy wie, że można też zadzwonić do strażników miejskich w Grudziądzu.
Strażnicy, co prawda nie przyjadą w trybie alarmowym "na sygnale", ale pomogą.
Grudziądzcy strażnicy miejscy mają urządzenie, dzięki któremu można uruchomić auto z rozładowanym akumulatorem. I pomagają w tym kierowcom, których pojazdy zawiodły. A pomagają - oczywiście - bezpłatnie.
Jak informują strażnicy na swojej stronie internetowej: Codziennie patrole w trakcie wykonywania swoich zadań podejmują działania związane z awaryjnym uruchamianiem aut, które są uzupełnieniem podejmowanych interwencji oraz innych czynności na rzecz lokalnej społeczności.
Z prośbą o taką pomoc strażników kierowcy z Grudziądza mogą telefonować pod numer alarmowy straży miejskiej 986.
Grudziądz. Nie możesz uruchomić auta? Zadzwoń do strażników ...
