https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Nie znalazła kluczy od mieszkania... więc wyskoczyła przez okno

(daxo)
Chcąc wydostać się z lokalu, 36-latka wyskoczyła przez okno.
Chcąc wydostać się z lokalu, 36-latka wyskoczyła przez okno. sxc.hu
36-latka w wyniku upadku z pierwszego piętra doznała urazu głowy i nogi.

Kobieta przyszła do swojej koleżanki, która mieszka przy ul. Toruńskiej w niedzielę. Została na noc. Gdy dziś obudziła się, koleżanki nie było jej w mieszkaniu.

- Właścicielka lokalu utrzymywała, że zostawiła zapasowe klucze, ale koleżanka ich nie znalazła - relacjonuje Robert Szablewski , pełniący obowiązki rzecznika prasowego policji w Grudziądzu.

Chcąc wydostać się z lokalu, 36-latka wyskoczyła przez okno.

Czytaj: Włamywał się do domów pod Grudziądzem. Posiedzi nawet 10 lat

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
NUNO

Grudziadz - miasto w którym ludzie lubia skakac z okien.  :P

c
czytelnik

Po prostu koleżanka mieszka przy ul. Toruńskiej tylko  w niedzielę. Pani, która przyszła w odwiedziny została na noc, ale istniało prawdopodobieństwo, że spędzi w tym mieszkaniu tydzień - do następnej niedzieli... Skoro jednak obudziła się poza mieszkaniem, to po co skakała z okna?

Za trudne...

j
jot

 zrozumieć sens tej wypowiedzi - bezcenne

cyt:

"Kobieta przyszła do swojej koleżanki, która mieszka przy ul. Toruńskiej w niedzielę. Została na noc. Gdy dziś obudziła się, nie było jej w mieszkaniu."

 

perełki:

"-mieszka przy ul. Toruńskiej w niedzielę" ,  - niedziela to takie miasteczko?

"-Gdy dziś obudziła się, nie było jej w mieszkaniu" - zapewne lunatyczka

 

 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska