Według wykonawcy Trasy Średnicowej - w skutek wymienionych wyżej uchybień po stronie miasta - m.in. nie przekazano placu budowy w terminie, zaszła potrzeba wykonania dodatkowych badań i pomiarów gruntu. Co dalej było wynikiem opóźnienia realizacji inwestycji i wykonawcę narażono na dodatkowe koszty.
CZYTAJ TEŻ: Grudziądz. Ratusz może zapłacić milion złotych za pierwszy etap "średnicówki"
Sprawa w Sądzie Okręgowym w Toruniu toczyła się od grudnia 2012 roku pomiędzy gminą-miasto Grudziądz, a firmami MSF ENGENHARTIA S.A. i TEODORO GOMES ALHO S.A., wykonującymi pierwszy etap budowy Średnicówki.
- Umowa, której dotyczy sprawa, została podpisana 25 kwietnia 2006 r. przez ówczesnego prezydenta Grudziądza Andrzeja Wiśniewskiego - informuje Beata Adwent z Biura Prasowego Ratusza.
Wyrok zapadł pod koniec czerwca 2019 r. Decyzją sądu gmina-miasto Grudziądz ma wypłacić łącznie ponad 10,6 mln zł odszkodowania na rzecz wykonawców.
PISALIŚMY TEŻ: Grudziądz. Budowa średnicówki idzie za wolno
- Od wyroku sądu została złożona apelacja - informuje w komunikacie Beata Adwent z Ratusza.
Jak ustaliła "Pomorska" w rozmowie z Sądem Okręgowym w Toruniu, miasto Grudziądz nie złożyło apelacji, gdyż Sąd oczekuje na wpłatę z tytułu wniesienia apelacji.
