Grudziądz: Trzy miesiące aresztu dla mężczyzn, którzy napadli na pracownika parkingu

Trzeba by zaczac tych wszystkich aresztowanych i trzymanych w cieplych celach zagonic do sprzatania miasta po zimie. A jest co sprzatac i jest gdzie soprzatac. Niech jeden lobuz z drugim zarobi na swoje jedzenie i spanie w zakladzie karnym a nie zyja za pieniadze podatniokow i zabieraja pieniadze tym ktorzy sie lecza i szpitalom.
Trzeba skonczyc wreszcie z "polityka milosci" dla wiezniow. Z ich pretensjami i zalami jak oni w wiezieniu maja zle. Nikt ich na sile do wiezienia nie pchal wiec nie powinni otrzymywac ani grosza za swoje skargi. Powinno sie zabierac do prac by nie mieli wrazenia ze wiezienie to miejsce spokojnego i beztroskiego zycia za ktore placi kazdy uczciwie pracujacy i placacy podatki. Niech wiezienie stanie sie takim hotelem gdzie za swoj pobyt trzeba by zaczac placic albo odpracowywac.
Ku takim rozwiazaniom powinni isc "przemeczeni wybrancy narodu" a nie tylko za zaostrzaniem kar. Niby nie ma pieniedzy na nic ale sa za to pieniadze na trzymanie bandziorow na stawce zywieniowej wyzszej niz w na chorego w szpitalu. Niech to oni odpracowuja swoj pobyt w wiezieniu a przejdzie im ochota na skladanie zali jakie to "zle" warunki sa w wiezieniu.

W ostatnim czasie ma sie wrazenie, ze o Grudziadzu mowi sie tylko w kontekscie rozbojow, napadow, kradziezy, morderstw. Za to jakos cisza o tym czym to miasto moze sie pochwalic i co ma do zaoferowania. Taka zmiana z w miare normalnego i spokojnego miasta na miasto bandziorow dla ktorych ludzkie zycie jest niczym i ze mozna dla wlasnych celow isc do czlowieka pobic go albo zabic dla kilku zlotych pewnie dla tego by moc kupic upragniona butelke wodki. Miasto osoby ktora przychodzi do "ukochanej" osoby i ja tak poprostu pewnie z "milosci" zabija.
Chcialo by sie powiedziec Boze widzisz i nie grzmisz ?