Kobieta uwierzyła sprzedawcy, który wniósł do jej mieszkania słoiki i kazał sobie od razu zapłacić. Przekonywał, że miód zamówił syn emerytki. Staruszka przyjęła towar i uregulowała należność: 400 zł.
Po transakcji zadzwoniła jednak do syna, aby upewnić się, czy rzeczywiście zamawiał słodkości. Okazało się, że nie.
Naciągacza szuka policja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niedawno przyłapano Szostak na zajadaniu się frytkami, a teraz? Nowe zdjęcie powala
- Figura wskoczyła we frywolną piżamkę i poszła pokazać się ludziom. Czy tak wypada?
- Emerytura Ostrowskiej ledwo starcza na obiad! Tak potraktowało ją państwo
- Kożuchowska z synem na zakończeniu roku szkolnego! Przyjęła komunię | TYLKO U NAS