Grudziądzcy urzędnicy znowu polecą do Chin?

polityków od wójta do prezydenta RP,w rakietę iwystrzelić jako kosmiczne śmieci

Jak słyszę tą paplaninę tych panów że wszystko robią dla dobra miasta i jego mieszkańców to robi mi się niedobrze. Czy już naprawdę mają ludzi za tak kompletnych ignorantów i półmózgów że kupią każdą bajeczkę wygłoszoną napuszonym głosem. Niestety panowie bardzo się mylicie mieszkańcy Grudziądza to nie jest w większości "ciemny lud" który w każdą bzdurę uwierzy. Ciekawe jak ma się postępowanie władz (wszak wywodzą się podobno z PO) do ostatnich słów Donalda Tuska że władza musi być kryształowa i odpowiedzialna za ludzi. Niestety nasi włodarze czują się tylko odpowiedzialni za siebie. Mam nadzieje że już niedługo podczas wyborów zwolnimy tych państwa z obowiązku rządzenia miastem. Niech sobie wtedy jeżdżą ile chcą, gdzie chcą ale za własną kasę. Wiem to dla nich będzie przykre, teraz można sobie podróżować za publiczne pieniążki, żyć nie umierać. Wstyd szanowni państwo, wstyd!!!!!!!!

To samobój polityczny. Niech lecą nawet w diabły.Z pazerności rozum postradali. Czy kazde zaproszenie musi byc przyjete? Łatwo się takie zaproszenia przyjmuje, gdy leci się za cudze pieniądze. I nic ich nie obchodzi, że społeczeństwo mówi stanowcze NIE. Powiemy wam wszystkim swoje nie przy urnach. Odbije sie to niestrawnościa większą, jak ta po podróży Sikory do Chin po wizytówki- więc lećcie, tylko zejdżcie nam juz z oczu, bo patrzeć na was przykro.

czy NASZA SIKORECZKA leci jako ptak egzotyczny?

co się znowu leci w dalekie kraje?

Również nie zgadzam się by z moich podatków były opłacane wycieczki prominentnych urzędników grudziądzkich. Żeby te wojaże przyniosły miastu jakąkolwiek korzyść to owszem, lecz gdy służą one podróżniczej pasji urzędników to stanowczo się nie zgadzam. Wydaje mi się że mieście jest tysiąc razy więcej miejsc gdzie ta kasa powinna być przeznaczona a nie na egzotyczne wycieczki pana Sikory i innych. Efekt tych wizyt to plik wizytówek.

czy NASZA SIKORECZKA leci jako ptak egzotyczny?

Również nie zgadzam się by z moich podatków były opłacane wycieczki prominentnych urzędników grudziądzkich. Żeby te wojaże przyniosły miastu jakąkolwiek korzyść to owszem, lecz gdy służą one podróżniczej pasji urzędników to stanowczo się nie zgadzam. Wydaje mi się że mieście jest tysiąc razy więcej miejsc gdzie ta kasa powinna być przeznaczona a nie na egzotyczne wycieczki pana Sikory i innych. Efekt tych wizyt to plik wizytówek.

Szanowny Panie Sikora i Panie Malinowski sila drzemie nie w chinskich inwestorach tylko w rodzimych obywatelach rodem z Grudziadza.Nalezy te pieniadze przeznaczyc dla rozwoju uslug,produkcji oraz nowej technologii.To wlasnie z tej dzialalnosci poplyna pieniadze do kasy miasta.Chinski inwestor liczy tylko na doplaty z UE oraz ulgi miejskie.Optymalny zysk,"praca niewolnicza" i zero podatku.Wydajecie pieniadze podatnika na podroze i wzajemne kurtuazyjne gosciny. Takich wladz miasta nie preferuje!!!.

nasz wielki globtroter... już pewnie czyni przygotowania do szukania inwestorów na Antarktydzie i na Marsie...
człowieku opanuj się- Twoje podróże są opłacane z moich podatków! z mojego abonamentu na parking! i z innych opłat które czynią mieszkańcy.
Znalazłeś sobie dobrą fuchę w UM ale to się skończy i mam nadzieję nadejdzie dla Ciebie 7 suchych lat jak napisano w Piśmie

bez wyrazów Szacunku
Ja

Poniżej można przeczytać:Głodne dzieci czekają na jedzenie.

No jasne!Kto by nie chciał tak sobie polatać i pozwiedzać na koszt podatników!Ludzie w mieście nie mają pracy,pomoc z opieki jest minimalna(baaardzo niskie progi dochodowe),a prezydent wydaje krocie na podróże

Był juz taki jeden prezydent co to lubił latać tam gdzie dusza zapragnie...teraz lezy na Wawelu.

Nie do Chin, nie do Chin, na Księżyc proszę!

To jest kuriozum! Współpraca między miastami.Dla kogo? Dla naszych notabli,bo chyba nikt nie uwierzy,że inni pojadą!!!Taki był nasz wybór 4 lata wstecz i dziś są tego konsekwencje!!!

Czy z tych wycieczek coś wynika? Jakie korzysci ma miasto z owej "współpracy"?

myślę że im się należy po czterech latach prywaty, przecież czeka ich kres niebytu politycznego, na starość będzie co wspominać na zasłużonej emeryturze, z owej współpracy powstanie pomysł budowania muru grudziądzkiego potężniejszego od chińskiego

tym razem sam pan Robercik poleci bo nasz ptaszek ma dość latania i woli zapierda... czać po godzinach a nóż znów premia wpadnie za prace