Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gruzy z centrum Grudziądza znikną. Ten teren musi "pracować"

MARYLA RZESZUT
Taki widok rozpościera się z Drogi Łąkowej, nowoczesnej arterii przelotowej przez miasto.
Taki widok rozpościera się z Drogi Łąkowej, nowoczesnej arterii przelotowej przez miasto. Piotr Bilski
Jest nadzieja na zrobienie porządku na gruzowisku po rzeźni. Właściciele tej nieruchomości przedstawili swój pomysł w ratuszu.
Taki widok rozpościera się z Drogi Łąkowej, nowoczesnej arterii przelotowej przez miasto.
Taki widok rozpościera się z Drogi Łąkowej, nowoczesnej arterii przelotowej przez miasto. Piotr Bilski

Taki widok rozpościera się z Drogi Łąkowej, nowoczesnej arterii przelotowej przez miasto.
(fot. Piotr Bilski )

Obu stronom bardzo zależy na wykorzystaniu działki po rzeźni. Miastu - bo wreszcie będzie oczyszczona z okropnego rumowiska. Właścicielom - bo pieniądze, jakie ulokowali w tym terenie, zaczną w końcu procentować.

Nie może dłużej leżeć odłogiem atrakcyjny plac, w samym centrum Grudziądza. Szpeci krajobraz, a jego posiadacze mają zamrożone w nim od dawna pieniądze. Tymczasem podatek regularnie odprowadzać trzeba.

Może mieszkania i biura

Austriaccy właściciele nieruchomości nie chcą już budować tu (z wiadomych względów) galerii handlowej. Sondują rynek grudziądzki pod kątem innych inwestycji, np. atrakcyjnego obiektu mieszkaniowego z częścią handlowo-usługową i może lokalami biurowymi na wynajem. Wcale nie wykluczają całkiem innej inwestycji. Żeby jednak mogli coś tu zbudować, potrzebna jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego pod konkretny projekt. Ruszyły w tej sprawie pertraktacje z władzami miejskimi.
Są w bardzo wstępnej fazie, ale dobrze, że coś się w tej materii dzieje.

Wcześniej było tak, że na prośbę o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego miasto odpowiadało właścicielom: - Tak, ale najpierw posprzątacie teren.
Wszystko utknęło w martwym punkcie, ale już się to zmienia.

Ruszyły rozmowy

- Mamy umówioną firmę, wyspecjalizowaną w porządkowaniu takich terenów - objaśnia Iwona Sierpińska z Warszawy, która wraz z właścicielami chce zakończyć impas, w jakim znalazła się sprawa gruzów po Zakładach Mięsnych. - Jesteśmy dobrej myśli, że uda się ruszyć z miejsca. Na razie żadne ustalenia nie zapadły - zastrzega. - Umówiliśmy się z władzami miasta na kolejne rozmowy.

W biurze prasowym prezydenta Grudziądza też dowiadujemy się, że pierwsze spotkanie się odbyło i ruszyły rozmowy w sprawie zagospodarowania placu po rzeźni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska