Grypa atakuje. Widać to w poradniach, bo kolejki do lekarzy rosną. Widać też w szkołach i przedszkolach, gdzie z powodu licznych zakażeń ubywa uczniów i przedszkolaków.
Z informacji przekazanych nam przez Krystynę Błażejewską, rzeczniczkę prasową Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy wynika, że od 1 stycznia do 28 lutego w regionie odnotowano 41 434 zachorowania, a do szpitali skierowano 75 pacjentów.
Od początku stycznia bieżącego roku laboratoryjnie potwierdzono cztery przypadki grypy typu A oraz 2 przypadki grypy podtypu A/H1N1/.
- Pamiętajmy, że grypa to nie jest zwyczajne przeziębienie. Powikłania pogrypowe stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Dlatego tak ważne jest skuteczne rozpoznanie choroby - wyjaśnia dr Agnieszka Mastalerz-Migas, autorka poradnika "Grypoodporni radzą", opracowanego na potrzeby kampanii informacyjnej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
Złe samopoczucie, bóle mięśni oraz głowy, wysoka gorączka to objawy, które są bardzo podobne dla wielu infekcji. Pamiętajmy, że grypa atakuje nagle i towarzyszy jej gorączka często wyższa niż 39 stopni. Bolą nas mięśnie, stawy oraz głowa. W przeciwieństwie do przeziębień podczas grypy rzadko występuje katar, a typowym objawem jest suchy, męczący kaszel.
Okazuje się, że w czasie kichnięcia wirus grypy porusza się z prędkością ok.167 kilometrów na godzinę, pokonując 50 m w czasie 1 sekundy! Wirus grypy przenosi się, kiedy dochodzi do zetknięcia z zakażoną osobą, która wydmuchuje nos, kaszle lub kicha.
Wirusy grypy przenoszone są nie tylko drogą kropelkową. Świetnie czują się na klawiaturze komputera, kubkach, słuchawkach telefonicznych, czy klamkach i poręczach, których wcześniej dotykał zakażony.
Aby nie dopuścić do zarażenia warto się szczepić. Kto tego nie zrobił, musi uważać - szczególnie w dużych skupiskach ludzi.
Czytaj e-wydanie »