Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Krychowiak bryluje w klasyfikacjach, ale w Moskwie rośnie mu następca

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Bartek Syta
Trzech z ośmiu trenujących w Rosji Polaków otrzymało powołania od Jerzego Brzęczka. Pewnym punktem swojej drużyny i reprezentacji Grzegorz Krychowiak, ale coraz ważniejszą rolę odgrywa Sebastian Szymański.

Polacy to druga, zaraz po Chorwacji, najliczniejsza nacja w Premier Lidze. W tym sezonie na najwyższym rosyjskim poziomie rozgrywkowym może zagrać aż ośmiu naszych rodaków. Może, bo na swój pierwszy występ w zainaugurowanym w lipcu sezonie wciąż czekają Michał Kucharczyk (Ural Jekaterynburg) oraz Maciej Wilusz (FK Rostov), natomiast Damian Szymański i Konrad Michalak pełnią w Akhmacie Groznym rolę rezerwowych. Starszy z pomocników zaprezentował się w zaledwie dwóch spotkaniach, młodszy, sprowadzony latem z Lechii Gdańsk, w trzech. We wszystkich siedmiu dotychczasowych kolejkach wystąpili natomiast Rafał Augustyniak (Ural Jekaterynburg), Grzegorz Krychowiak, który stał się prawdziwą gwiazdą Lokomotiwu Moskwa oraz całej ligi, a także młody Sebastian Szymański.

Siedem meczów, siedem występów w wyjściowym składzie i statystyka aż 91% rozegranych minut z możliwych. Urodzony w 1999 roku Polak w Rosji nie zderzył się ze ścianą, a wręcz przeciwnie. Płynnie przeszedł z roli podstawowego zawodnika w Legii Warszawa, do roli podstawowego zawodnika w lidze nieco lepszej niż ekstraklasa. Szkoleniowiec Dynama Dmitri Khokhlov stawia na niego konsekwentnie w każdym spotkaniu, a młody Polak daje wszelkie argumenty, aby to się nie zmieniło. W sobotnim spotkaniu, wygranym przez ekipę ze stolicy Rosji 2:0, zaprezentował się z dobrej strony. Serwis sofascore ocenił go 7.2/10 co było drugą najwyższą notą w całej drużynie. Na tej stronie Szymański zawsze zbiera zresztą pozytywne oceny.

Trudno się dziwić, bo mimo braku goli, dużo daje swojej drużynie w ofensywie. W sobotę przeciwko FC Tambov zanotował kilka dobrych dośrodkowań, słabiej wycenianych rywali próbował zaskoczyć także z kontrataku. Grał na skrzydle, schodził też do środka. Jest ważnym ogniwem w drużynie środka rosyjskiej tabeli. Być może niedługo stanie się też ważniejszym punktem reprezentacji. Powołania do tej seniorskiej otrzymywał już wcześniej, jednak wciąż czeka na debiut. Lepszego momentu niż wrzesień nie będzie. Pomocnik prezentuje optymalną formę, a przed Polakami mecze eliminacyjne ze Słowenią (6.09 w Ljubljanie) i z Austrią (9.09 w Warszawie).

W tych spotkaniach wystąpić powinien Krychowiak, który w sobotę zdobył już swoją trzecią bramkę w tym sezonie. Do tego asysta i 100% rozegranych minut. Polak przewodzi w klasyfikacji strzelców oraz klasyfikacji kanadyjskiej swojej drużyny, to od niego szkoleniowiec Lokomotivu rozpoczyna ustawianie składu. Składu, do którego pięciokrotnie załapał się trzeci z powołanych przez Jerzego Brzęczka piłkarzy, Maciej Rybus. 30-latek ma najdłuższy pośród Polaków staż w Rosji. Debiutował w niej w 2012 roku i to tutaj odnajduje się najlepiej. Dobrze rozpoczął ten sezon, ale przed tygodniem w derbach Moskwy znalazł się poza meczowym składem. W tę sobotę, starcie na szczycie z Krasnodarem, oglądał z perspektywy rezerwowego. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a ekipa Polaków plasuje się na trzecim miejscu w tabeli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grzegorz Krychowiak bryluje w klasyfikacjach, ale w Moskwie rośnie mu następca - Sportowy24

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska