Grzmięca. Reintrodukcja królewskiej ryby - Drwęca, przedszkole dla jesiotra

Od kilku lat w Polsce trwa program przywracania jesiotra polskim rzekom. Narybek trafia do Drwęcy i jej dopływów.
- Restytucję jesiotra prowadzimy od trzech lat - mówił w czasie uroczystego otwarcia ośrodka w Grzmięcy prezes Zarządu Okręgu PZW w Toruniu Mirosław Purzycki. - W tym roku po raz trzeci do Grzmięcy trafiła ikra jesiotra i narybek.
Technologię rozrodu i podchowu tej królewskiej ryby opracował Instytut Rybactwa Śródlądowego pod kierunkiem profesora Ryszarda Kolmana. Materiał genetyczny jesiotra kanadyjskiego jest najbardziej zbliżony do wymarłego w latach sześćdziesiątych jesiotra bałtyckiego. Z tego względy to ikra z Kanady trafia do Grzęmiecy.

W czasie uroczystości prezes Purzycki przypomniał, że przywrócenie jesiotra ma znaczenie historyczne i symboliczne. Można je porównać tylko do przywrócenia naturze żubra, największego ssaka Niżu Europejskiego. Dla środowiska wodnego, szczególnie w basenie Bałtyku, najważniejszą rybą jest właśnie jesiotr. Jego reintrodukcja w Polsce i w całym basenie Morza Bałtyckiego ma ogromne znaczenie.

Nowy ośrodek wylęgu i podchowu narybku
Budowa ośrodka w Grzmięcy kosztowała prawie cztery miliony złotych i powstała przy dwumilionowym wsparciu finansowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz dotacji Ekofunduszu. Udział w finansowaniu inwestycji miał także Okręg PZW w Toruniu, gospodarz obiektu.

W ramach programu przywracania jesiotra planuje się wyhodowanie 50 tysięcy sztuk rocznie. Taka ilość pozwoli na a stopniowe zarybienie Drwęcy. Później także Drawy, Warty i Gwdy. Ikra jesiotra ostronosego sprowadzana będzie do Grzmięcy do czasu wyhodowania własnych tarlaków.

Bałtyk zasiedlał, obok jesiotra zachodniego, również jesiotr ostronosy, który w naturze występuje w wodach przybrzeżnych Kanady. Dorosłe osobniki tego gatunku wchodzą na tarło do dwóch rzek Św. Jana i Św. Wawrzyńca. Populacja jesiotra w Kanadzie jest na tyle liczna, że nie należy on do gatunków chronionych. Od 2004 roku trawa współpraca z ośrodkami rozrodczymi w Kanadzie, skąd do naszego kraju trafia ikra Jesiotr Królewska ryba uzyskująca 4 metry długości i 350 kg wagi, jest gatunkiem istniejącym od milionów lat. Właściwości ikry jesiotra zwanej kawiorem spowodowały, że ryba ta stała się cenionym towarem. Jeszcze na początku XX wieku odławiano na Bałtyku prawie 200 ton tych ryb. Nadmierne, rabunkowe odłowy oraz zanieczyszczenie Bałtyku i rzek, doprowadziły do wyginięcia tego gatunku.

Ostatni odłowiony w Polsce w 1965 roku pod Chełmnem, okaz tej ryby mierzył prawie trzy metry o ważył 135 kilogramów. Od tego czasu nie ma prawdopodobnie tych ryb w polskich wodach.

- Do rzeki trafiło już kilkanaście małych jesiotrów ostronosych ze specjalnymi nadajnikami telemetrycznymi. Celem jest obserwacja wędrówek wpuszczonej do rzeki populacji. Od tego roku nie będziemy kupować ikry a wylęg. Będziemy go sprowadzać razem z Niemcami, którzy także chcą powrotu jesiotra do Odry - mówi Arkadiusz Mierzejewski. dyrektor ośrodka w Grzmięcy. - W naszym ośrodku pochowamy narybek i wpuścimy go do rzeki. Za piętnaście lat dorosły jesiotr wracać będzie do Drwęcy na tarło.