https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GTŻ Grudziądz ma szanse na baraże. Ale musi liczyć na "pomoc" innych

(maz)
Żużlowiec GTŻ z przodu. To był w Lublinie rzadki widok
Żużlowiec GTŻ z przodu. To był w Lublinie rzadki widok fot.Jacek Świerczyński / Dziennik Wschodni
Przez fatalną porażkę grudziądzkiej drużyny w Lublinie, przepadła szansa na bezpośredni awans GTŻ do Enea Ekstraligi. Została nadzieja na baraże, ale nie wszystko zależy od naszych zawodników. W niedzielę trzeba będzie oglądać się na innych.

Wyjazdową przegraną z Lubelskim Węglem KMŻ można było zakładać. Ale porażki w takich rozmiarach mało kto się spodziewał. Drużyna z aspiracjami na awans wywalczyła ledwie połowę tego, co zdobyli rywale.

Po prostu słabi

Zawodnicy GTŻ zupełnie nie radzili sobie z wymagającym torem, więc trudno im było podjąć walkę.
Zaraz po spotkaniu, na gorąco, trener Robert Kempiński tłumaczył (za sportowefakty.pl): - Jeśli w biegach nominowanych jechali zawodnicy którzy mieli pięć, czy siedem punktów, to świadczy o naszej drużynie, pokazuje jak byliśmy słabi. Nie było nawet kogo wystawić do zmiany taktycznej - wyjaśniał. - Lublin pokazał, że u siebie jest bardzo mocną drużyną. Peter Ljung, czy Hans Andersen powinni zdobywać więcej punktów i wszyscy o tym wiemy. Ale tor nie pasował im dzisiaj i nie mogli nic ujechać.

Analiza porażki i szukanie winnych nic już jednak nie pomoże. Do końca rozgrywek została jedna kolejka ligowa. W niedzielę zdecydują się losy awansu.
Kłopot w tym, że nie wszystko zależy od grudziądzan. Przez remis na własnym torze ze Startem Gniezno i ostatnią wpadkę w Lublinie, grudziądzianie stracili tyle punktów, że muszą oglądać się również na rywali.

Kciuki za Start

Układ tabeli jest na razie kiepski. GTŻ traci do pierwszego Startu Gniezno aż cztery punkty, i dwa do drugiego KMŻ.

W ostatniej kolejce, w Gnieźnie Start podejmie drużynę z Lublina, a zwycięzca tego meczu zdobędzie bezpośredni awans do Enea Ekstraligi.

Grudziądzanie podejmą Lokomotiv Daugavpils (wygrali z nim też na wyjeździe). Wygrana nad Łotyszami da im trzy punkty i szansę na udział w barażu o ekstraligę. Stanie się tak, jeśli swoje spotkanie wygra też Start.

- Oczywiście chcielibyśmy, żeby Lublin przegrał w Gnieźnie, bo wtedy jechalibyśmy w barażu - powiedział Kempiński portalowi sportowefakty.pl. - Ale niech wszystko odbędzie się w sportowej rywalizacji.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska