MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GTŻ Grudziądz pokonał Lokomotiv. Z zapasem na bonus

MARYLA RZESZUT
Tomasz Chrzanowski był najlepszym zawodnikiem meczu
Tomasz Chrzanowski był najlepszym zawodnikiem meczu fot. Paweł Skraba
GTŻ Grudziądz przebudował skład i wygrał. Głównie dzięki liderom.

Nieszczęścia chodzą parami - myśleli grudziądzanie przed meczem. Na czwartkowym treningu Kamil Brzozowski upadł i nabawił się kontuzji ręki. Na szczęście niegroźnej i mógł wystartować w meczu. Od razu popisał się skuteczną jazdą w 1. wyścigu. Wyprzedził na dystansie Maksima Bogdanowa.

Juniorzy też wygrali 4:2, choć mogli 5:1, ale Wadim Tarasienko wyprzedził Andrieja Kudriaszowa. Oliver Allen debiutował w meczu ligowym w tym sezonie. Wraz z Tomaszem Chrzanowskim nie zawiedli. Fani cieszyli się i wiwatowali, ale z niepokojem spoglądali do programu: w 4. gonitwie startował Joonas Kylmaekorpi i zapowiadała się ciekawa konfrontacja z Krzysztofem Buczkowskim. Kapitan GTŻ nie pozwolił mistrzowi świata na długim torze wygrać na swoim. Zanosiło się na dość łatwe zwycięstwo GTŻ z Łotyszami, gdyż kolejne dwa wyścigi znów wygrali miejscowi. W 6. biegu co prawda Buczkowski jechał drugi, ale uparcie atakował Povazhnego i na trzecim okrążeniu wyprzedził go.

Sam przez cały wyścig

Nieprawdopodobny prezent dostał Brzozowski od rywali w 9. wyścigu. Najpierw jednak sędzia Ryszard Bryła za zerwanie taśmy wykluczył Tarasienkę. Za chwilę zmienił decyzję i za najechanie taśmy odesłał do parkingu Daveya Watta. Australijczyk się zdenerwował. "Brzózka" osamotniony ruszył do boju z dwoma Łotyszami. Jednak upadł Tarasienko. Został wykluczony, co fani GTŻ skwitowali okrzykami: "Oliwa jest sprawiedliwa!". Brzozowskiemu został jeden rywal, który z kolei nie zdążył na start w czasie dwóch minut. W ten sposób grudziądzanin sam spokojnie przejechał cztery okrążenia po pewne trzy punkty.

Goście coraz lepsi

Wyraźnie było widać, że goście coraz lepiej dopasowują motocykle do nawierzchni toru. Jeszcze w 10. gonitwie Chrzanowski odparł ataki Kylmaekorpiego, ale w następnych Łotysze poczynali sobie coraz skuteczniej. GTŻ gubił wysoką przewagę. W 12. wyścigu za Lampkowskiego trener GTŻ Robert Kempiński posłał do boju Kudriaszowa. Z kolei w 13. trener gości Nikołaj Kokin zastosował rezerwę taktyczną w postaci Bogdanowa (za Puodżuksa). Lokomotiv nie zagroził GTŻ, który wygrał zdecydowanie.

- Prowadziliśmy już 22 punktami, a wygraliśmy z przewagą 17 - komentuje mecz prezes GTŻ Zbigniew Fiałkowski - ale i ta daje nam nadzieję na bonus. Drużyna spisała się bardzo dobrze. W parkingu wszyscy sobie nawzajem pomagali. Allen w dwóch swoich pierwszych wyścigach miał rewelacyjne starty. Brzozowski też dorzucił ważne "oczka", a przecież walczył z mocno spuchniętym kciukiem i bolącą ręką.

- Nie oceniam zwycięskiej drużyny - śmiał się, szczęśliwy Robert Kempiński, trener GTŻ. - Najważniejsze, że wygraliśmy.

GTŻ GRUDZIĄDZ - LOKOMOTIV 52:35
GTŻ: Watt 9 (3,2,t,1,1,3), Brzozowski 5+1 (1,1,3,0), Chrzanowski 13+1 (2,3,3,2,3), Allen 6+1(3,2,1,d), Buczkowski 12+1 (3,3,3,1,2), Lampkowski 4 (3,1,0), Kudriaszow 3+1 (1,1,1,0).
LOKOMOTIV: Bogdanow 8+1 (0,w,2,3,2,1), Klindt 7+3 (2,1,1,2,1), Povazhny 8 (1,2,w,3,2), Puodżuks 0 (0,0), Kylmaekorpi 10 (2,3,2,3,0), Lebiediew 0 (t,u,w,0), Tarasienko 2 (2,0,w)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska