Jeszcze dwa lata temu, gdy płynąłem kajakiem przez miasto, widziałem tęskne spojrzenia spacerujących bulwarami bydgoszczan. Też chcieliby tak popływać.
- Gdzie można wypożyczyć kajak? - pytali z brzegów. - Niestety nie można, sprzęt jest prywatny - odpowiadałem. Cóż, musili obejść się smakiem.
Tyle, że to bulwersujące, prawdziwy skandal. W 350-tysięcznym mieście, które wyrosło z wody, nie było wypożyczalni sprzętu pływającego!
Taki stan trwał dziesiątki lat, przerywany epizodycznie przez działaczy ogniska TKKF "Orzeł", którzy uruchamiali w sezonie wypożyczalnię przy ul. Nadrzecznej. Gdy zmarł nieodżałowany prezes Eugeniusz Połtyn, czar kajakowania prysł jak bańka mydlana. Próbował jeszcze Robert Bazela - właściciel firmy "Uranos". W roku 2010 ożywił przystań przy Nadrzecznej, ale nie mogąc dogadać się z działaczami "Orła", musiał ją zamknąć.
Wszystko zmieniło się, gdy na bydgoskim Miedzyniu - w miejscu gdzie stary Kanał Bydgoski łączy się z nowym - zbudowano przystań żeglarską. Przystań działa w ramach Klubu Sportowego "Gwiazda".
- Prócz żeglarzy i motorowodniaków korzystają z niej kajakarze - informuje Andrzej Muszkowski, kierownik klubu, zapalony wodniak. - Tu mogą zostawić prywatny sprzęt, rozbić namiot, skorzystać z sanitariatów, natrysków. Jest też wypożyczalnia kajaków.
Kajakiem można więc popływać po Kanale Bydgoskim, nawet tym starym, co wymaga przenoski przez śluzę przy ul. Bronikowskiego. Pan Andrzej wymyślił jednak szerszą i bardzo wygodną formułę kajakowania: spod "Gwiazdy" płynie się nowym kanałem, dwukrotnie śluzując, i wpływa na Brdę. Nurt rzeki niesie do centrum miasta, by tam - przed mostami Solidarności - znów się śluzować.
- Śluzowanie to niewątpliwa atrakcja. Jednak najciekawsze są wrażenia z płynięcia przez śródmieście, gdzie odsłaniają się widoki na Operę Nowa, Wyspę Młyńską, katedrę, spichrze i gmach poczty głównej. Po przepłynięciu pod mostem Bernardyńskim wpływa się do basenu przy restauracji "Zatoka" - opisuje Muszkowski.
Tu można zostawić kajak i wrócić do "Gwiazdy" (gdzie przykładowo zaparkowaliśmy auto) rowerem - składakiem. Wszystko w ramach spływu, bo rowery są własnością KS "Gwiazda". Kajaki można też wypożyczyć w "Zatoce" i popłynąć w górę - do "Gwiazdy".
To nie koniec tego, co oferuje przyjazna przystań. To przede wszystkim Szlak Galary, czyli rekreacyjna wyprawa repliką wiślanej galary (z silnikiem) po Bydgoskim Węźle Wodnym z wizytą na śluzach, gdzie kręcono dwa odcinki serialu "Czterej pancerni i pies".
Od niedawna na przystani cumuje statek "Marzenie admirała", którym można popłynąć do Nakła lub znacznie krócej - na bydgoską Wyspę Młyńską.
A co do kajaków - te można też wypożyczyć na jeziorku w Myślęcinku i w nieodległych miejscowościach nad jeziorami: w Borównie i Chmielnikach. A więc, jak to kajakarzom, życzymy połamania wioseł!
Gdzie i za ile
Wypożyczenia kajaka na przystani "Gwiazdy" przy ul. Bronikowskiego 45 (tel. 52 37 97 801) i przystani "Zatoka" kosztuje 10 zł za pierwszą godzinę i 5 zł za każdą następną, ewentualnie 25 zł za cały dzień.
Spływ do "Zatoki" przy ul. Floriana 6 wymaga 2,5 -3 godzin, a zatem wyłożenia 20 zł. Spływ można oczywiście przedłużyć lub płynąć pod prąd do "Gwiazdy". Wtedy warto od razu wynająć sprzęt na cały dzień.
Rozbicie namiotu na przystani przy Bronikowskiego - 10 zł.
Jedno śluzowanie kajaka na Kanale Bydgoskim i bydgoskim odcinku Brdy w godz. 7 - 16 kosztuje 3,74 zł. Od godz. 16 do 7.00 stawka rośnie do 7,48 zł. Uczniowie i studenci płacą połowę (trzeba okazać
Czytaj e-wydanie »