Hip-hopowiec z Grudziądza - "Młodzi ludzie nie interesują się historią"

- Co oznaczają dla ciebie słowa "niepodległość", "patriotyzm"?

- Choć nie mam bezpośredniej, "żywej" wiedzy na ten temat, to czytam książki historyczne poświęcone między innymi tej ważnej dacie dla naszego całego narodu jaką jest oczywiście 11 listopada 1918. Niepodległość w moim odczuciu to przede wszystkim pełna swoboda praw obywatelskich, niezależność, suwerenność.

- Czym jest ta data dla ludzi, z którymi współpracujesz, czyli hip-hopowców?

- Wiem, że raczej niewielu znajomych tworzy teksty, w których pojawiają się kawałki poświęcone historii Polski. To tak zwane "podziemie", które prawdopodobnie nie ujrzy światła dziennego. Niestety, dzisiejszy biznes jest nastawiony na masowego odbiorcę, a tego nie bardzo interesują takie teksty. Zresztą jest to bardzo trudny temat do przekazania.

- Jak sądzisz, czy młodzi ludzie interesują się tematem patriotyzmu, odzyskania niepodległości?

- Ludzi to nie interesuje. Zwłaszcza wielu moich rówieśników nie zdaje sobie sprawy z powagi tej daty i tego święta. Myślę, że wynika to z tego, że po prostu urodzili się i żyją w wolnej Polsce. Poza tym są negatywnie nastawieni do władzy i gdy tylko widzą w telewizji jakiekolwiek postacie związane z polityką, wolą zmienić kanał telewizyjny.