Rozmowy dotyczą głównie stworzenia międzynarodowej fundacji.
Otwarte spotkanie fundatorów zaplanowano na najbliższy czwartek. O 10.00 w sali obrad ratusza rozpocznie się dyskusja na temat statutu międzynarodowej fundacji humanitarnej.
Fundacja pomoże
- W rozmowach wezmą udział starostowie sępoleński, tucholski i chojnicki oraz burmistrzowie z tych okręgów - mówi Edmund Piękny, odpowiedzialny za chojnicko holenderskie kontakty. - Wnosiłem o włączenie do grona fundatorów przedstawicieli biznesu.
Holendrzy będą kontynuowali dotychczasową pomoc udzielaną m.in. Chojnicom. Chcą też rozszerzyć swoją działalność w innych obszarach.
- Zależy im na wsparciu hospicjum domowego, prowadzonego przez Towarzystwo Przyjaciół Hospicjum - mówi Edmund Piękny. - Organizacja nie otrzymała kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. Potrzebny jest jej nie tylko sprzęt, ale i środki.
Sklep
Około 20 kwietnia w Chojnicach ma zostać otwarty sklep holenderskiej firmy Twiddus, stworzonej przez miasto i gminę Waalwijk i dwie sąsiednie gminy. Część zysków z prowadzonej działalności zostanie przekazana na cele międzynarodowej fundacji. Sklep będzie się mieścił przy ul. Mickiewicza w lokalu o powierzchni ok. 500 m kw.. Na tak sporym obszarze na sprzedaż zostaną wystawione używane ubrania, naczynia, meble, antyki i inne domowe sprzęty.
- Na początek mają do nas przyjechać trzy tiry z asortymentem - mówi Edward Pietrzyk, zastępca burmistrza Chojnic. - Pracę w firmie otrzymają dwie osoby.
Miasto komunalizuje kamienicę, która ma zająć holenderskie przedsiębiorstwo. Twiddus poniesie koszty remontu pomieszczeń. Inwestycja zostanie podzielona na dwa etapy. Najpierw lokal zostanie odnowiony, tak, aby mógł tam działać sklep. W późniejszym czasie pomieszczenia przejdą kompleksową modernizację. W jej trakcie mają być m.in. wymienione okna.
- Ustaliśmy, że dopóki przedsiębiorstwu nie zwrócą się koszty pierwszego etapu remontu, nie będzie ono płacić czynszu - mówi Pietrzyk.