https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Huta Irena zwalnia 357 pracowników

Tekst i fot. DARIUSZ NAWROCKI
Zarząd spółki wystosował komunikat, w którym informuje, że zwolnienia mają objąć 357 pracowników z ponad 500-osobowej załogi zakładu.
Zarząd spółki wystosował komunikat, w którym informuje, że zwolnienia mają objąć 357 pracowników z ponad 500-osobowej załogi zakładu.
Aż 357 pracowników Huty Szkła Gospodarczego "Irena" w Inowrocławiu straci pracę. Pierwsi hutnicy otrzymają wypowiedzenia już w grudniu.

Związkowcy wykrakali

O kłopotach spółki pisaliśmy w kwietniu. Wówczas związkowcy z "Ireny" wieszczyli upadek przemysłu hutniczego w Polsce. Tłumaczyli, że tanie wyroby szklane ze wschodu zalewają światowy rynek, a polscy producenci nie mają szans w zetknięciu z azjatycką konkurencją.

- Niedługo staniemy się jednym, wielkim magazynem i targowiskiem wszelkiego szmelcu sprowadzanego za grosze z Chin i Tajlandii - ostrzegali. Zwracali również uwagę na ciągły wzrost cen gazu i prądu.

Wykrakali. Zarząd spółki wystosował komunikat, w którym informuje, że zwolnienia mają objąć 357 pracowników z ponad 500-osobowej załogi zakładu. - Przyczyną redukcji zatrudnienia jest reorganizacja zakładu polegająca na zaniechaniu nierentownych rodzajów produkcji oraz tych, na które zakład nie posiada wystarczającej ilości zamówień - czytamy w komunikacie. Pierwsze zwolnienia zaplanowano na grudzień 2008 roku.

Polegną kryształy

Jak się dowiedzieliśmy zarząd planuje zamknąć przed laty sztandarowy wydział "Ireny", a więc zdobnictwo kryształów.

- Dotąd byliśmy jedynym zakładem w Polsce, który produkował kryształy. Czy 38-milionowy naród nie stać na to, by mieć choć jedną taką hutę? Dokąd my zmierzamy? Czy wszystko trzeba sprowadzać z Chin?- pyta rozżalony Włodzimierz Grzeczka, szef zakładowej "Solidarności".

Wczoraj przedstawiał sytuację "Ireny" na zarządzie regionu swojego związku. - Rozpoczniemy dialog z wojewodą i marszałkiem na temat przyszłości naszej huty, ale nie tylko. Także inne inowrocławskie przedsiębiorstwa mają kłopoty. W "Inofamie" również szykują się zwolnienia. W "Solino" ciągle nie podjęto działań naprawczych. Niepewna więc jest sytuacja pracowników wydziału konfekcjonowania soli - mówi Włodzimierz Grzeczka.

Nie tylko inowrocławska "Irena" ma kłopoty. Tylko w tym roku huta w Krośnie zwolniła 2 tysiące pracowników, w Tarnowie - 300, a w Stroniu Śląskim - 500. 3 grudnia w Warszawie odbędzie się pikieta związkowa, podczas której pierwsze skrzypce mają grać hutnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 43

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Daj przykład
a ty jak zwykle, pierdo lisz od rzeczy.

To pokaż na co Ciebie stać i coś dodaj od siebie. Krytyk się znalazł jednozdaniowy he he he.
m
magda
W HSG Irena po Panu Felczaku zadzili sami zlodzieje i niedolezne kierownictwo z Barczykowska na czele kobieta ta powinna pracowac w PGR ach ktorych dawno nie ma TO oni doprowadzili do rozpadu nedzy i wuczerpania psychicznego ludzi Skandal

Przejrzyj na oczęta-od felczka zaczął się upadek huty.Konsumpcja i ni więcej.No nie,jeszcze grupa klakierów wokół felczaka jeżdżącego po całym świecie z reklamacją-paranoja.Giełda-akcje/dla kogo ile?/.Co zrobił ten człowieczyna z wyszkowa oprócz doprowadzenia do początku końca huty? Jakie innowacje,inwestycje i ..............No i sprzedaż i tyle.Jest to co ci co byli wówczas chcieli!
k
koko
Masy pracucjące same się wykiwały jak to masy.Jest masa różna włącznie z ciemną masą he he he. Przecież mieli dobrze to chcieli jeszcze więcej czy co?? Przecież "komuniści" namawiali pracujcie nie strajkujcie, to oni he he he teraz my. No to w pewnym momencie system padł i kto był przy korycnie się bogacił na potęgę. Weszli do tego też nowi gracze związkowcy spod znaku "S" było ogólne przyzwolenie by kraść, by oddawać majątki i w ten sposób również ci co z ambon nawoływali do buntu wzbogacili się niemiłosiernie mocno. No cóż a robotnik jak to robotnik tylko narzędziem w tym wszystkim był. Pamiętasz jak to solidarność rozpościerała parasole ochronne by nie buntowali się bo rządy solidarnościowe się zaczynały. Ludzie mieli coraz gorzej ale parasol zobowiązywał. Nie mów tylko, że wzbogacili się dawni partyjniacy również zobacz jak część solidarnościowców krzykaczy się wzbogaciła. Każdy sobie rzepkę skrobie gdybyć był przy korycie też byś kradł. Niestety taka prawda. Tylko, że znowu wszystko jest do pewnych granic. Dzisiaj ci co kiedyś krzyczeli precz z komuną, tak zrobili, że ich dzieci czy wnukowie wyjechali gdzieś tam tyrać do angli itd. A im nie ma kto przysłowiowej d......y podetrzeć. Zostali sami. Dużo jest starych ludzi osamotnionych. Bogactwo przyciąga, ale bogactwo też dzieli niesamowicie mocno. Może to jest trochę dziwne, ale jak się gnieździli w mieszkaniu i dziadki i rodzice i niejednokrotnie wnuki to było weselej. Niejeden staruszek marzy o takim stanie rzeczy. Ale za późno. Tamte czasy już nie wrócą. Teraz mamy styl jak niemcy 25 lat temu ostro się wyludniamy. A jeszcze będzie zaludnianie innymi narodowościami. Potem znowu problem będzie bo zadużo emigrantów przybędzie. Ehhhh i tak w koło Macieju zawsze źle. A ja tam się cieszę z każdego dnia i zupełnie obojętny jestem na to co będzie. Będzie to będzie zawsze istnieje tylko dzisiaj i się tym dzisiejszym dniem cieszę.

a ty jak zwykle, pierdo lisz od rzeczy.
k
koko
spychacz.......i będzie miejsce na Galerię, której mieszkańcy tak potrzebują

spychacz............i wypired-alaj stąd, tego potrzebuję jako mieszkaniec
L
Lepiej zobacz na kler
Pseudo-silidarnościowe. Zobacz jak się odkuli ci co wcześniej grali w pzpr i jej przybudówkach. Po lekturach Marksa czy Lenina wiedzieli jak wykiwać masy pracujące. Teraz albo im wstyd mieszkać wśród nas, albo już biedne otoczenie im nie odpowiada, i wynoszą się.

Masy pracucjące same się wykiwały jak to masy.Jest masa różna włącznie z ciemną masą he he he. Przecież mieli dobrze to chcieli jeszcze więcej czy co?? Przecież "komuniści" namawiali pracujcie nie strajkujcie, to oni he he he teraz my. No to w pewnym momencie system padł i kto był przy korycnie się bogacił na potęgę. Weszli do tego też nowi gracze związkowcy spod znaku "S" było ogólne przyzwolenie by kraść, by oddawać majątki i w ten sposób również ci co z ambon nawoływali do buntu wzbogacili się niemiłosiernie mocno. No cóż a robotnik jak to robotnik tylko narzędziem w tym wszystkim był. Pamiętasz jak to solidarność rozpościerała parasole ochronne by nie buntowali się bo rządy solidarnościowe się zaczynały. Ludzie mieli coraz gorzej ale parasol zobowiązywał. Nie mów tylko, że wzbogacili się dawni partyjniacy również zobacz jak część solidarnościowców krzykaczy się wzbogaciła. Każdy sobie rzepkę skrobie gdybyć był przy korycie też byś kradł. Niestety taka prawda. Tylko, że znowu wszystko jest do pewnych granic. Dzisiaj ci co kiedyś krzyczeli precz z komuną, tak zrobili, że ich dzieci czy wnukowie wyjechali gdzieś tam tyrać do angli itd. A im nie ma kto przysłowiowej d......y podetrzeć. Zostali sami. Dużo jest starych ludzi osamotnionych. Bogactwo przyciąga, ale bogactwo też dzieli niesamowicie mocno. Może to jest trochę dziwne, ale jak się gnieździli w mieszkaniu i dziadki i rodzice i niejednokrotnie wnuki to było weselej. Niejeden staruszek marzy o takim stanie rzeczy. Ale za późno. Tamte czasy już nie wrócą. Teraz mamy styl jak niemcy 25 lat temu ostro się wyludniamy. A jeszcze będzie zaludnianie innymi narodowościami. Potem znowu problem będzie bo zadużo emigrantów przybędzie. Ehhhh i tak w koło Macieju zawsze źle. A ja tam się cieszę z każdego dnia i zupełnie obojętny jestem na to co będzie. Będzie to będzie zawsze istnieje tylko dzisiaj i się tym dzisiejszym dniem cieszę.
a
anonim123
Jeden z symboli miasta znika na naszych oczach.

Ale jako Miasto możemy pochwalić się pięknymi Solankami !!
Mam pewien pomysł na zagospodarowanie .Pozwalniać ludzi z pracy i do solanek wysłać by sobie godziwie wypoczywali !! A Ci, lub te firmy ,co mają jeszcze kasę niech nakładają na utrzymanie !!Przynajmniej tym pięknem będziemy się raczyć co do woli !! I tak przeżyjemy do końca świata i jeden dzień dłużej.
~zdzichu~
W dniu 11.04.2009 o 19:48, hutmistrz napisał:

To nie jest prawda.To zrobili ci co nosili w klapach oporniki i Matke Boską.Za rządów Felczaka eksport był mniej oplacalny niż sprzedaż w kraju.Nie pamiętacie rządów Nowaka,Pieciukiewicza,Zarady? kazdy kto mial inne zdanie niż oni musiał odejść. barczykowska zawsze chciała rządzić.Nikt poza załogą nie może wybrać przewodniczacych związkow zawodowych.A kiedy byliście na wczasach?



cikawe coś ty za hutmistrz - pewnie ten co za ma "ojców chrzestnych olivotto" w swojej kanciapie; widziałem widziałem - felczak, pieciukiewicz, zarada, nowak, z których dwaj pierwsi nie pracowali juz u nas w czasie zakupu olivotto, zarada nie miał nic do gadania, a jedynie nowak forsował ten zakup; sprzedaż w kraju zawsze jest bardziej opłacalna niż na eksport, ale wtedy już dawno wystarczyłaby nam wanna na kryształy z 2 otworami
h
hutmistrz
W dniu 16.01.2009 o 15:37, proletariusz napisał:

Pseudo-silidarnościowe. Zobacz jak się odkuli ci co wcześniej grali w pzpr i jej przybudówkach. Po lekturach Marksa czy Lenina wiedzieli jak wykiwać masy pracujące. Teraz albo im wstyd mieszkać wśród nas, albo już biedne otoczenie im nie odpowiada, i wynoszą się.


To nie jest prawda.To zrobili ci co nosili w klapach oporniki i Matke Boską.Za rządów Felczaka eksport był mniej oplacalny niż sprzedaż w kraju.
Nie pamiętacie rządów Nowaka,Pieciukiewicza,Zarady? kazdy kto mial inne zdanie niż oni musiał odejść. barczykowska zawsze chciała rządzić.
Nikt poza załogą nie może wybrać przewodniczacych związkow zawodowych.A kiedy byliście na wczasach?
l
liki
W dniu 12.02.2009 o 16:13, notec pany-glasgow napisał:

skoro mieszkales w bloku wojskowym to widze ze oceniasz ludzi po sobie....... prostaku .................ale nawet tobie nie zycze utraty pracy


popieram kolego
n
notec pany-glasgow
skoro mieszkales w bloku wojskowym to widze ze oceniasz ludzi po sobie....... prostaku .................ale nawet tobie nie zycze utraty pracy
d
dorotka
Ale to już było i nie wróci więcej..... Teraz proponuję przyjrzeć się osobom zatrudnianym w Hucie - sami "kolesie" prezesa. Do roboty nie ma ludzi, a sprowadza się młodych gniewnych nie bardzo wiadomo po co. Nie ma na wypłaty, bo są ogromne długi - jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Stało się tak m.in. dlatego, że za produkcję szkła wzięli się "super fachowcy" - żaden nie jest technologiem szkła. Nie sztuka wyprodukować, sztuka wyprodukować tanio, sztuka dobrze sprzedać - ale kto ma to robić?????
g
gość ze stronia
Irena poległa przez brak strategii zarządzania firmą. Decydując się na produkcję taniego szkła sodowego należy przyjąć strategię lidera kosztowego. Czyli mieć absolutnie najtańsze produkty na rynku. Żyby to osiągnąć trzeba wdrażać zmiany prowadzące do wypracowania przewagi konkurencyjnej w tym wypadku (radyklanej obniżki kosztów).

Żeby to się udało trzeba:
- automatyzować proces produkcyjny a co za tym idzie zmniejszać udział kosztów robocizny / na jeden produkt
- szukać alternatywnych źródeł zakupów surowców, opakowań itp
- oszczędzać, oszczędzać, oszczędzać

Irena poległa w wyniku braku konsekwencji w działaniu. Kwiecień nie potrafił się określić w którym poziomie cenowym (półkowym) się pozycjopnować: robimy szkło sodowe, krystalinę czy kryształy. W efekcie kazał łapać się za wszystko na raz. Takie działanie zawsze prowadzi to tragedii.

Kolejną przyczyną był zakup złej technologii do produkcji kieliszków z wyciąganą nogą. Przy tak wysokim poziomie inwestycji nie kupuje się maszyn od Włochów (Olivotto), lecz nieznacznie droższą linię kieliszkową od Niemców (Fuller, Walter).

Z chińczykami tak naprawdę w szkle sodowym (szczególnie w kieliszkach) można spokojnie konkurować. Szkło produkowane w Polsce (Europie) jest kosztowo tańsze ze względu na dość wysokie koszty transportu z Chin wynikające z kształu produktu (dużo miejsca w transporcie). Rynek szkła sodowego, użytkowego opanowali producenci z Turcji, Francji oraz Holandii.

W Inowrocławiu oraz w Krośnie nie udało się tak naprawdę w porę uruchomić inwestycjii i rozpędzić do odpowiedzniego poziomu produkcji lini kieliszkowych.

Druga strona medalu to ludzie. Opór przed zmianami i nowoczesnymi metodami zarządzania firmą powodują, że polskie firmy (przede wszystkim te związkowe) pozostają daleko z tyłu firm zrekturyzowanych w odpowiednim momencie. Nie potrafią konkurować od strony ceny, jakości, obsługi klienta.

Dla wtajemniczonych. Huta Violetta, kiedy prezesem został młody chłopak - Drzewiecki zaczeła po wielu latach przynosić spore zyski i na bieżąco spłacać długi. Ludzie w Stroniu odzyskali nadzieję. Było to wynikiem głebokich zmian restrukturyzzacyjnych i przemyślanej strategii (wysoka półka kryształów, najlepsza jakość, wysokie ceny, mniejsze ilości, unikatowe wyroby. Niestety gość został zwolniony przez Kwietnia (pod wpływem nacisków związków zawodowych, bo trzeba było pracować) i huta ledwo zipie i pada. Najlepsze jest to, że Kwiecień zwolnił go po najlepszym wyniku finansowym za kwartał od 10 lat!!!

Ludzie w Stroniu dopiero po czasie docenili Drzewieckiego i mają Żal do związków o rozwalenie firmy.
K
Kapitalizm
W dniu 21.01.2009 o 13:54, proletariusz napisał:

Czuję, że ta niby obrona robotnika ma byc nośnym tematem dla "odzyskania Inoworocławia". Nie ! Tym razem nie damy się oszukać ! Wyciągnijmy wnioski z historii. PZPRowcy bili, a zostali tylko spoliczkowani i za co? Za to, że złamali nawet prawo PRL. Solidarnościowcy widać obeszli się z nimi łaskawie. To nam wychodzi bokiem, bo widać, że robotnik jest tylko popychadłem.


A co mieli ich wieszać gromadami na placach??? Solidarności już nie ma jest tylko jeden wielki wyzysk.!! Ot kapitalizm poprostu.
b
bolton25
W dniu 08.11.2008 o 20:17, dan napisał:

mieszkalem w inowroclawiu , w bloku wojskowym pamietam za komuny jak te prostaki z ul. hanki sawickiej sie zachowywaly.........macie barany teraz demokracje co jeszcze sie nie podoba ??? zamknac hute prostakom



Człowieku kim ty jesteś? czy ty masz pojęcie co ty wypisujesz. Nie jestem pracownikiem H.S.G IRENA nie mieszkam też na Hanki Sawickiej nawet w inowrocławiu i nic nie wiąże mnie z hutą .Czytając te bzdury które wypisujesz doszłem do wniosku że osoba o takich poglądach nie powinna mieć miejsca w Polskim społeczeństwie. W oczach ludzi o zdrowym rozsądku jesteś zerem .
p
proletariusz
Czuję, że ta niby obrona robotnika ma byc nośnym tematem dla "odzyskania Inoworocławia". Nie ! Tym razem nie damy się oszukać ! Wyciągnijmy wnioski z historii. PZPRowcy bili, a zostali tylko spoliczkowani i za co? Za to, że złamali nawet prawo PRL. Solidarnościowcy widać obeszli się z nimi łaskawie. To nam wychodzi bokiem, bo widać, że robotnik jest tylko popychadłem.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Starocie z PRL poszukiwane przez kolekcjonerów - mogą okazać się prawdziwym skarbem

Starocie z PRL poszukiwane przez kolekcjonerów - mogą okazać się prawdziwym skarbem

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska